Odcisk palca sprzed 43 tysięcy lat pozostawiony przez neandertalczyka

19 godzin temu
Zdjęcie: Odcisk palca sprzed 43 tysięcy lat pozostawiony przez neandertalczyka


W środkowej Hiszpanii naukowcy natknęli się na kompletny odcisk palca pozostawiony przez neandertalczyka. To dopiero drugi odkryty odcisk palca naszych wymarłych kuzynów i pierwszy, który został wykonany celowo. Naukowcy twierdzą, iż 43 tys. lat temu neandertalczyk zanurzył palec w czerwonym pigmencie i dorobił nos na kamieniu, którego kształt przypominał twarz. Odkrycie dostarcza nowych dowodów na zdolności poznawcze neandertalczyków i pokazuje, iż nasi krewni również widzieli twarze w nieożywionych przedmiotach – zjawisko znane jako pareidolia.


Pierwszy, częściowy odcisk palca neandertalczyka znaleziono w żywicy w Königsaue w Niemczech, ale ten nowo odkryty jest kompletny i wydaje się, iż został wykonany celowo. Naukowcy sugerują, iż około 43 tys. lat temu neandertalczyk w miejscu, które w tej chwili jest centralną Hiszpanią, natknął się na duży kamień, którego kontury i wgłębienia przykuły jego uwagę, bo były podobne do wydłużonej twarzy. Neandertalczyk podniósł go, ocenił i ostatecznie odcisnął palec zanurzony w czerwonym pigmencie w miejscu, gdzie powinien znajdować się nos na tej twarzy.


„Kropka ochry nie wydaje się bezkształtnym dodatkiem ani zwykłą plamą” – napisali badacze w publikacji, która ukazała się na łamach pisma „Archaeological and Anthropological Sciences” (DOI: 10.1007/s12520-025-02243-1). „Zamiast tego zawiera odcisk palca, który sugeruje, iż pigment został nałożony specjalnie czubkiem palca, który był nasączony pigmentem – dodali. Odcisk palca na kamieniu nie jest widoczny. Badacze dostrzegli dopiero po analizie wielospektralnej.


Kamień z odciskiem palca neandertalczyka


Kamień z czerwoną kropką został wydobyty z warstwy osadów datowanych na około 43 tys. lat, które wykopano w jaskini San Lázaro nieopodal Segowii w środkowej Hiszpanii. W miejscu tym znaleziono też liczne kamienne narzędzia oraz inne artefakty. Badacze wskazują, iż osady te zostały zdeponowane na długo przed przybyciem współczesnych ludzi do tej części Półwyspu Iberyjskiego.


Kamień zwrócił uwagę pracujących na stanowisku archeologów zaraz po wydobyciu w lipcu 2022 roku. Analizując mający nieco ponad 20 cm długości otoczak badacze ustalili, iż został przyniesiony w miejsce wykopalisk z pobliskiej rzeki. Kamień nie wykazuje żadnych oznak, iż był używany jako narzędzie, co sugeruje, iż postrzegano go jako przedmiot nieużyteczny o wartości symbolicznej, a nie funkcjonalnej.


Po analizie wielospektralnej uczeni zauważyli, iż czerwona kropka zawiera odcisk palca. Poproszeni o pomoc eksperci kryminalistyczni potwierdzili, iż to kompletny odcisk palca, który należał prawdopodobnie do dorosłego mężczyzny.


Badacze zauważyli, iż czerwona kropka łączy się z serią naturalnych zagłębień w otoczaku i może przypominać twarz, z oczami, ustami i oznaczonym palcem grzbietem w kształcie nosa. Co więcej, pigment, który zawierał tlenki żelaza i minerały ilaste, nie został znaleziony nigdzie indziej w jaskini ani wokół niej.


Odkrycie to wzbogaca naszą wiedzę na temat tego, jak neandertalczycy postrzegali i interpretowali świat. „Ten obiekt przyczynia się do lepszego zrozumienia zdolności neandertalczyków do abstrakcji i może reprezentować jeden z najwcześniejszych symboli twarzy” – przyznali w publikacji jej autorzy.


Pareidolia


Nasze mózgi mają szczególny talent do spostrzegania twarzy w nieożywionych przedmiotach, mimo iż wiemy, iż to, na co patrzymy, tak naprawdę nie ma twarzy. Twarz możemy dostrzec w kształcie chmury, na upieczonym toście czy w gniazdkach elektrycznych. Zjawisko to nosi nazwę pareidolii i sprawia, iż ​​martwe, nieożywione przedmioty, wydają się mieć rysy twarzy. Nie trzeba wiele. Wystarczą podstawowe kształty oczu i ust – to wszystko, czego potrzeba, aby wyobrazić sobie, iż ktoś na nas spogląda.


Widzenie twarzy w przedmiotach codziennego użytku to bardzo powszechne zjawisko. Odnosi się do sposobu, w jaki funkcjonuje nasz mózg. Badania naukowców z University of New South Wales w Sydney sprzed pięciu lat wykazały, iż przetwarzamy te „fałszywe” twarze przy użyciu tych samych mechanizmów wizualnych mózgu, których używamy do rozpoznawania prawdziwych twarzy (więcej na ten temat w tekście: Dlaczego widzimy twarze tam, gdzie ich nie ma?).


Badania kamienia z odciskiem palca sugerują, iż neandertalczycy również mieli tendencje do pareidolii. Według autorów publikacji, nie można wykluczyć, iż zarówno Homo sapiens, jak i Homo neanderthalensis dostrzegali twarze tam, gdzie ich nie ma.


– To nie jest przypadek, iż kropka jest tam, gdzie jest. Nie ma żadnych oznaczeń wskazujących na jakiekolwiek inne zastosowanie kamienia. Dlaczego więc neandertalczycy przynieśli ten kamyk z rzeki do jaskini? Co więcej, nie ma ochry ani wewnątrz, ani na zewnątrz jaskini. Musieli więc przynieść pigment z innego miejsca – powiedział David Álvarez Alonso z Uniwersytetu Complutense w Madrycie.


Źródło: IFLScience, The Guardian, fot. Álvarez-Alonso et al./Archaeological and Anthropological Sciences 2025 (CC BY 4.0)
Idź do oryginalnego materiału