Nasz świat ciągle się zmienia. Budujemy coraz wyższe bloki, większe fabryki i szersze drogi. Co na to przyroda? Niestety polepszając nasze życie, szkodzimy środowisku i ogromnej ilości żywych organizmów, które ostatecznie znikają. Czy rzeczywiście jest się czym martwić? Czy ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem powinna być ważna?
Ochrona przyrody – każdy organizm jest potrzebny!
Możemy nie lubić komarów, narzekać na muchy czy irytować się na insekty niszczące uprawy. Jednak każdy organizm jest istotny i pełni określoną funkcję w środowisku. Nagły brak choćby jednego elementu sprawia, iż przyroda staje się mniej stabilna, a konsekwencje, jakie za tym idą, są nie do przewidzenia.
Nasza planeta jest bezpiecznym domem dla najróżniejszych form życia. Bujna przyroda, działając w idealnej harmonii, zapewnia schronienie milionom organizmów. Jednak tak naprawdę w tej chwili Ziemię zamieszkuje mniej niż 1% wszystkich gatunków, które kiedykolwiek na niej istniały! Okazuje się, iż około 5 miliardów organizmów już bezpowrotnie wyginęło i nigdy już nie będzie nam dane obserwowanie ich w naturalnym środowisku.
Trzeba wiedzieć, iż wymieranie gatunków nie odnosi się tylko do czasów prehistorycznych, czyli ery dinozaurów. Niestety to wciąż ma miejsce, a wręcz tempo tego zjawiska wzrasta. Aktualnie naukowcy szacują, iż co 20 minut na naszej planecie ginie 1 gatunek! Niektórych choćby nie zdążymy odkryć. Co jest przyczyną wymierania organizmów?
Część to oczywiście naturalne zmiany zachodzące w środowisku. Zmniejszona ilość pożywienia, rywalizacja z innymi gatunkami lub zmiany klimatu sprawiają, iż kolejne gatunki giną, aby powstały na ich miejsce nowe. Jednak także człowiek stał się intruzem, który niszczy przyrodę. Budujemy coraz większe miasta, wycinamy lasy i zmieniamy naturalne tereny z ogromnym bogactwem gatunków w kolejne pola uprawne. Dodatkowo zanieczyszczamy środowisko: powietrze spalinami, wodę detergentami, a ziemię nawozami.
Przyszłość gatunków zapisana w księdze
Kilkadziesiąt lat temu naukowcy sporządzili niezwykły spis gatunków, które już wyginęły lub grozi im to w najbliższych latach. Czerwona Księga Gatunków Zagrożonych (tak nazywa się ten spis) jest co kilka lat publikowana w kolejnej, uaktualnionej wersji. Określony jest w niej stan wymierania oraz możliwe sposoby chronienia organizmów.
Celem takiej listy jest zwrócenie uwagi na problem zmniejszającej się różnorodności biologicznej i wpływanie na decyzje dotyczące ochrony przyrody. Od powstania pierwszej wersji tego dokumentu minęło już sporo czasu i niestety, zapisane w niej przewidywania co do części gatunków, potwierdziły się.
Historie gatunków wymarłych piszą się codziennie. Czy można odwrócić ich bieg? Tak! Stąd konieczna jest ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem. Mamy bezpośredni wpływ na losy wielu zwierząt, ponieważ większość z organizmów wyszczególnionych w spisie, uzyskała status zagrożonych w wyniku działalności człowieka.
To może Cię zainteresować: Zwierzęta, które wyginęły
Ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem – odtwarzać gatunki czy chronić?
Dodo to wielki nielotny ptak, żyjący na jednej z wysp Oceanu Indyjskiego. Początek końca tego niezwykłego gatunku szacuje się na XVI wiek. Wtedy to do wybrzeży wyspy przybyli żeglarze, którzy zaczęli na niego polować. Dodatkowo przywieźli ze sobą między innymi koty i świnie, które podkradały jaja ptaków oraz rywalizowały z nimi o żywność. W końcu w mniej niż 100 lat od odkrycia Dodo wymarł. To zwróciło uwagę badaczy na nieznany wtedy jeszcze problem zanikania gatunków z powodu ludzkiej aktywności. Ptak stał się prawdziwym symbolem. W języku angielskim istnieje choćby powiedzenie, które oznacza być martwym jako dodo, czyli utracić coś bezpowrotnie!
Czy jeżeli pewne zwierzę wymarło czy już nie ma szans na to, żeby się odrodzi? Naukowcy wielokrotnie próbowali odtworzyć wymarłe gatunki zwierząt. zwykle stosowali w tym celu techniki klonowania, jednak nie udało się uzyskać zadowalających wyników, co nie oznacza, iż przestano podejmować próby. w tej chwili dużo większe nadzieje pokłada się w chronieniu tych gatunków, które jeszcze nie wymarły, a są zagrożone. W końcu zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć!
Sukcesy i porażki
Ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem czasem przynosi spektakularne rezultaty. Tak jak w przypadku populacji nosorożca białego, która pod koniec XIX wieku liczyła tylko 50 osobników. Zwierzęta te były zabijane ze względu na swoje cenne rogi, którym w wielu kulturach przypisywano magiczne moce lub adekwatności lecznicze. Z tego powodu wprowadzono bezwzględny zakaz polowania i rozpoczęto intensywną walkę. Niektórym zwierzętom choćby odcinano rogi, aby mimo zakazów nie padały łupem kłusowników! Po wielu latach gatunek ten w pełni odrodził się i liczy ponad 20 tysięcy osobników.
Nie zawsze jednak ochrona jest tak skuteczna. Mniej szczęścia ma okapi. Wycinanie lasów, czyli naturalnego środowiska dla tych zwierząt oraz polowanie na ich niezwykłe futra to poważny problem. Pomimo pełnej ochrony liczba osobników tego gatunku ciągle maleje. Na szczęście wiele oddziałów ZOO hoduje okapi. W przyszłości istnieje więc szansa, by w razie potrzeby, odtworzyć populacje w środowisku naturalnym.
Każdy może zostać bohaterem. Ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem nie musi być trudna
Ochrona zwierząt zagrożonych wyginięciem to istotny temat. Aby osiągnąć spektakularne efekty, potrzebna jest determinacja i współpraca. Nie zawsze na ogromną skalę. Każdy z nas, też może zrobić coś w kierunku ochrony zagrożonych gatunków. Co warto?
- Czytaj o ochronie przyrody i zachęcaj innych do poszerzania wiedzy na ten temat.
- Buduj domki dla owadów i ustawiaj dla nich poidełka w upalne dni.
- Nie niszcz naturalnych siedlisk zwierząt.
- Pamiętaj, aby w parkach i miejscach chroniących przyrodę odpowiednio się zachowywać.
- Zostań wolontariuszem organizacji ratujących zwierzęta.