
Znamy z historii (tak było)
miano, co dużo znaczyło –
marszałek wielki koronny,
a w wojsku marszałek polny.
Po odzyskaniu wolności
mieliśmy Marszałków Polski,
a w Sejmie oraz w Senacie
„marszałek” jest na etacie.
Dzisiaj w godnościach znów zmiany –
„Marszałkiem Nocnym” nazwany
ktoś, co knowaniem „zasłużył”.
Polubił władzę. Chciał dłużej.
A któż to taki – pytacie.
Czuj duch! Wie, kto jest w temacie –
w górze znów rzyć chciał usadzić…
dla stołka gotów był zdradzić.