Samica leniwca, Lenka i samiec Chaparro powitali swoje młode w naturalny sposób, bez komplikacji. Maluch jest wyjątkowo ruchliwy. Dużo się wspina i często przemieszcza po matce, co świadczy o dobrej kondycji. Co ciekawe, wyróżnia się najciemniejszym umaszczeniem z dotychczasowego potomstwa.
Nowego lokatora będzie można niedługo zobaczyć w pawilonie tropikalnym. Na razie jednak spędza czas przy mamie, ucząc się życia „do góry nogami”, jak przystało na prawdziwego leniwca z Ameryki Południowej.
Gadzi sukces
To jednak nie jedyne narodziny w Orientarium. W wiwarium wykluły się właśnie dwie felsumy Klemera - maleńkie, intensywnie zielone jaszczurki z Madagaskaru.
- Dzięki sukcesom hodowlanym populacja felsum w Orientarium wzrosła do 24 osobników, co czyni ją największą grupą tego gatunku w ogrodach zoologicznych na świecie
- podkreśla Joanna Budzińska z łódzkiego zoo.
Małpie przedszkole i nowe antylopy
W strefie dżungli też pojawili się nowi mieszkańcy. Para lutungów jawajskich, Atoki i Izzy, powitała swoje młode. To już trzeci lutung urodzony w tym roku w łódzkim zoo. Kilkanaście dni później Calineczka i Punjab, para makaków wanderu, zostali rodzicami kolejnego malucha, który już odważnie zwiedza wybieg.
Powiększyło się również grono kopytnych. W stadzie kudu małych pojawiły się dwie małe samiczki.
A na deser - trzy małe rudawki złotoszyje, czyli tropikalne nietoperze. Ich mamy noszą młode pod skrzydłami, jak mówią opiekunowie, jest jednym z najbardziej rozczulających widoków tej jesieni w Orientarium.

2 godzin temu






