Lwy we wrocławskim zoo zyskają nowy dom. Rozpoczęły się przygotowania do budowy nowoczesnej Lwiarni, która posłuży także surykatkom. Budynek powstanie na terenie obecnego wybiegu lwów, nieopodal wejścia głównego. Przetarg na wyłonienie wykonawcy inwestycji został już ogłoszony.
– Wykonawcę wybierzemy wkrótce, a prace budowlane rozpoczną się planowo jeszcze latem. Lwiarnię będzie można zwiedzać już w I kwartale 2024 roku. O konkretnym terminie realizacji i ostatecznej kwocie inwestycji będziemy mogli powiedzieć więcej po wyłonieniu wykonawcy i zawarciu umowy – wyjaśnia Zoo Wrocław.
Nowa duża Lwiarnia we wrocławskim zoo
Obecna Lwiarnia to pozostałość po jednym z pawilonów Wystawy Ziem Odzyskanych w 1948 roku. Wystawa obejmowała działki po obu stronach ul. Wróblewskiego – wokół Hali Ludowej (teren A) oraz środkową część dzisiejszego zoo (teren B). Kilkanaście hektarów wraz z pawilonami zostało przekazane ogrodowi po wystawie. Wszystkie pawilony wybudowane na terenie B WZO miały z założenia charakter tymczasowy. Już po zakończeniu wystawy pawilony i kioski o konstrukcji lekkiej i szkieletowej drewnianej rozebrano.
Teren B obejmował część Społeczno-Gospodarczą wystawy i miał pokazywać, co dawały Ziemie Odzyskane. Prowadzono tam sprzedaż artykułów w atrakcyjnych cenach, od drobnych pamiątek i przedmiotów codziennego użytku po wyroby luksusowe. W tej części wystawiały się przedsiębiorstwa i instytucje z trzech sektorów gospodarczych, a jednym z nich było rolnictwo. W dzisiejszej Lwiarni funkcjonował Pawilon Ministerstwa Rolnictwa, określany też jako Pawilon Wytwórczości Rolniczej. W środku mieściło się potem letnie kino pełniące funkcje edukacyjne. Pod koniec lat 70. budynek został w znacznej części wyburzony, a jego fragment przekształcony na potrzeby lwów. Była to jak na swoje czasy innowacyjna Lwiarnia, gdzie dzikie koty można było podziwiać z dość bliskiej odległości przez siatkę. Przyszła jednak pora na wybudowanie nowego obiektu – większego od obecnego.
Dom dla lwów i surykatek
Istniejąca Lwiarnia nie zostanie wyburzona, gdyż przedstawia wartość historyczną. Nowy pawilon stanie obok niej, na terenie dzisiejszego wybiegu lwów, znajdującego się blisko wejścia głównego do zoo. Wybieg zostanie nieco powiększony. Lwiarnia będzie składała się z trzech okrągłych budynków ze stożkowatymi dachami, nawiązujących architekturą i ornamentyką do afrykańskiej wioski. Będą spójne wizualnie z sąsiednimi pawilonami Sahary, Madagaskaru i Afrykarium.
Lwy dostaną do dyspozycji cztery boksy na zapleczu hodowlanym oraz trzy boksy zewnętrzne, przedwybieg oraz wybieg główny o powierzchni 2270 mkw. Dzikie koty będzie można oglądać przez cały rok nie tylko na wybiegu zewnętrznym, ale także przez szyby pokazujące ekspozycję wewnętrzną, gdzie będą mogły przebywać także w razie niepogody, również zimą. W nowej Lwiarni nie zabraknie miejsca dla surykatek, które zajmą wydzieloną dla nich część inwestycji. Te zwinne zwierzęta także występują w naturze w Afryce.
– Mamy plan, aby do nowej Lwiarni sprowadzić rodzinę lwów. Nowoczesny pawilon został doskonale skrojony na potrzeby tych coraz bardziej zagrożonych zwierząt. Stworzymy im jedne z najlepszych warunków do życia w Europie, a naszym zwiedzającym umożliwimy podglądanie lwów z jeszcze bliższej odległości niż w tej chwili i to przez cały rok dzięki zamontowanym szybom – mówi Joanna Kasprzak, prezes zarządu ZOO Wrocław. – Lew jest naszym symbolem, widniejącym w neonie nad bramą główną. Tych zwierząt nie może zabraknąć we wrocławskim zoo. Nowa Lwiarnia jest największą i najważniejszą inwestycją tego roku w naszym ogrodzie – dodaje Joanna Kasprzak.
Opiekunowie zwierząt mają nadzieję, iż nowy pawilon będzie miejscem narodzin kolejnych lwich pokoleń. Obecnie we wrocławskim zoo żyje jedna lwica angolska, Okavango. Urodziła się 7 sierpnia 2007 roku, a więc jest już na „kociej emeryturze”. Lwy angolskie żyją do około 15 lat. Na czas budowy nowej Lwiarni Okavango zostanie tymczasowo przeniesiona na inny wybieg, po sąsiedzku z parą tygrysów – Nuri i Tengah.
Wszystkie lwy są w różnym stopniu zagrożone wyginięciem, a ich liczbę szacuje się na nie więcej niż 40 tys. osobników. Lwy angolskie, których przedstawicielką jest Okavango, występują już tylko w Angoli, Zimbabwe, Kongo i DRK. Wśród głównych przyczyn spadku liczebności uważa się kłusownictwo, utratę siedlisk oraz wyczerpywanie się bazy pokarmowej. Lwy narażone są także na choroby przenoszone przez psy i inne ssaki drapieżne.
Źródło/Foto: mat. prasowe Zoo Wrocław