Nowe opłaty w Zakopanem. Mieszkańcy są wściekli. "Znów się z nas śmieją"

4 dni temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl


W parku miejskim w Zakopanem pojawiła się interesująca atrakcja turystyczna. Nie można jednak wejść bez uiszczenia opłaty. W efekcie ograniczono dostęp między innymi do muszli koncertowej oraz placu zabaw. Pomysł urzędu miasta nie wszystkim przypadł do gustu. Sprawę skomentowała Hanna Turnau.
Sezon zimowy w Zakopanem został już rozpoczęty. W mieście pojawiły się liczne ozdoby świąteczne oraz instalacje świetlne. Na tym jednak nie koniec, ponieważ ulice mają być sukcesywnie ozdabiane do połowy grudnia. W najbliższy weekend światełka zawitają również do miejskiego parku im. Józefa Piłsudskiego i wówczas to miejsce zamieni się w popularny Park Miliona Świateł. Niestety tutaj pojawia się pewien problem.


REKLAMA


Zobacz wideo Ustroń lepszą wersją Zakopanego? Sprawdziliśmy to!


Park Miliona Świateł w Zakopanem. Urząd miasta zdecydował, a mieszkańcy i turyści muszą płacić
Park miejski im. marsz. Józefa Piłsudskiego przechodzi prawdziwą przemianę, którą będzie można zobaczyć z bliska już 13 grudnia 2024 roku. Jest to miejsce, które do tej pory służyło zarówno mieszkańcom, jak i turystom do spacerów oraz odpoczynku, a teraz przysporzy im zupełnie innych wrażeń. Jak przekazał urząd miasta, stworzono w nim Park Miliona Świateł, czyli multimedialną wystawę, która przenosi do świata baśni inspirowanego Alicją z Krainy Czarów. Z relacji "Gazety Krakowskiej" wynika, iż zakopiańska wystawa składa się z aż 100 instalacji świetlnych, w tym Labiryntu Królowej, Króliczej Nory, Świetlnej Karuzeli, Tajemniczego Ogrodu oraz Cylindra Szalonego Kapelusznika.


Wystawa została stworzona z blisko miliona energooszczędnych punktów świetlnych, które przyciągają wzrok i tworzą niezapomnianą atmosferę. Uzupełniają ją efekty dźwiękowe oraz interaktywne instalacje, które angażują zarówno dzieci, jak i dorosłych


- wyjaśnił przedstawiciel firmy, która jest organizatorem wystawy. Jej otwarcie zaplanowano na najbliższy piątek, a z atrakcji będzie można skorzystać aż do 2 marca 2025 roku w godzinach od 15 do 21. Teren, na którym powstały instalacje, został ogrodzony - jest to obszar "powyżej budynku Jutrzenki w stronę muszli koncertowej z jednej strony, oraz od ulicy Grunwaldzkiej do Potoku płynącego przez park z drugiej strony". To oznacza również, iż już za chwilę wstęp do parku będzie płatny.


Park miejski Zakopane. "Nie da się dojść do placu zabaw, nie da się spacerować po alejkach"
Osoby, które zdecydują się na oglądanie instalacji świetlnych z bliska, w przypadku opłaty uiszczonej na miejscu, będą musiały zapłacić 49 złotych. Bilet zakupiony online jest o dwa złote tańszy. Wejściówki ulgowe kosztują odpowiednio - 42 i 40 złotych. Mieszkańcy Zakopanego posiadający kartę mieszkańca będą mogli zobaczyć światełka za pół ceny, a dzieci do lat 3. wejdą na teren parku za darmo. Bezpłatnie instalacje obejrzą również dzieci uczęszczające do zakopiańskich szkół i przedszkoli. Informacja o opłatach nie została jednak zbyt dobrze przyjęta, szczególnie przez mieszkańców Zakopanego.


Duża część placu została ogrodzona. Nie da się dojść do muszli koncertowej, nie da się dojść do placu zabaw, nie da się spacerować po alejkach. A przecież to park miejski, teren publiczny w centrum miasta, a nie jakaś tam łąka pod lasem, gdzie nikt nie zagląda


- twierdzi jedna z mieszkanek, cytowana przez "Gazetę Krakowską". Inni również nie mogą zrozumieć, dlaczego wejście do parku miejskiego miałoby być płatne. Sprawa natychmiast uzyskała rozgłos w mediach. Odniosła się do niej również Hanna Turnau - aktorka znana z serialu "M jak miłość".


Hej @zakopane_official znowu się z nas śmieją! Proponuję zacząć pobierać opłaty za wstęp na Krupówki. Zwłaszcza od mieszkańców!


- napisała na Instagramie.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału