Nowa mieszkanka zoo w Opolu. Yana to jaguar, choć wygląda jak czarna pantera

Nowy jaguar w zoo w Opolu to półtoraroczna samica. Yana przyjechała do nas z zoo Randers Regnskov w Danii. Jej domem będzie woliera, która znajduje się w sąsiedztwie wybiegu goryli.

– w tej chwili przebywa na zapleczu, gdzie oswaja się z opiekunami i z nową przestrzenią. Nie wypuszczamy jej też jeszcze, bo jest dla niej za chłodno – mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego.

– Na tę chwilę nie pozostało zbyt towarzyska. Nie lubi, gdy w pobliżu przebywają więcej, niż dwie osoby. Ale gdy czuje się swobodniej, to zachowuje się jak dachowiec, bawi się i tarza. Tyle, iż jest wielokrotnie od zwykłego kota większa – stwierdza.

Yana zwraca uwagę także swoim umaszczeniem. Na pierwszy rzut oka wygląda bowiem na to, iż jaguar w zoo w Opolu to czarna pantera. Wystarczy jednak przyjrzeć się bliżej i dokładniej, by dostrzec charakterystyczne cętki na jej ciele.

– Podstawowa barwa futra tych wielkich kotów to brązowa żółć w czarne cętki. Osobniki melanistyczne, takie jak nasza Yana, nie są jednak ewenementem i w naturze też zdarzają się regularnie – zauważa Lesław Sobieraj.

Nowy jaguar w zoo w Opolu to powrót do hodowli tych kotów

Jaguary występują od południowego zachodu Stanów Zjednoczonych, poprzez Meksyk i kraje Ameryki Środkowej, aż po lasy Paragwaju i północnej Argentyny.

Nowy jaguar w zoo w Opolu to powrót do hodowli tych zwierząt w ogrodzie.

– Mieliśmy kilka lat przerwy. Poprzednia samica zdechła w sędziwym wieku 21 lat. Teraz czekamy na przyjazd partnera Yany. Liczymy, iż zwierzęta te będą się u nas rozmnażać – przyznaje dyrektor zoo.

Jeśli chodzi o wielkie koty w Opolu, to nasz ogród doczekał się już urodzin trzech małych tygrysów syberyjskich. Młode przyszły na świat w sierpniu minionego roku.

Dodajmy, iż niedługo w zoo dostępna ma być nowa atrakcja. Mowa o pawilonie akwarium, który powstał w miejscu starego budynku, zniszczonego podczas powodzi. Wewnątrz są m.in. rekiny, mureny i płaszczki. Otwarcie ma być na początku marca. Ale część lokatorów nie ogląda się na nich i już zdążyła się rozmnożyć.