Aria ma siedem i pół roku. Urodziła się w zoo Les Terres de Natae w Bretanii, a bezpośrednio do Poznania trafiła ze Spaycific’Zoo w zachodniej Francji. w tej chwili przechodzi proces adaptacji do nowego miejsca i stopniowego zapoznawania się z Dexterem. Jak podkreślają opiekunowie, pierwsze kontakty przebiegają spokojnie i zgodnie z oczekiwaniami.
Na razie oboje korzystają ze wspólnej przestrzeni pod czujnym okiem pracowników zoo. Aria z ciekawością eksploruje nowe otoczenie, natomiast Dexter zachowuje większy dystans, obserwując sytuację z bezpiecznego miejsca. Komunikacja między zwierzętami odbywa się głównie dzięki dźwięków – jaguarundi słyną bowiem z wyjątkowo bogatego repertuaru wokalnego. Specjaliści wyróżniają kilkanaście różnych odgłosów, którymi te koty potrafią się porozumiewać.
Jaguarundi to niewielkie drapieżniki – dorosłe osobniki ważą do ośmiu kilogramów. Wyróżniają się smukłą sylwetką, długim ciałem i niewielką głową, co sprawia, iż na pierwszy rzut oka przypominają nieco łasicowate. W naturze zamieszkują głównie Amerykę Południową i Środkową, a dawniej występowały również na południowych krańcach Stanów Zjednoczonych. Potrafią przystosować się do bardzo zróżnicowanych warunków – od wilgotnych lasów w pobliżu rzek po suche, półpustynne tereny porośnięte kolczastą roślinnością.
Choć większość kotowatych prowadzi samotniczy tryb życia, jaguarundi wykazują większą elastyczność społeczną. W rejonach o dobrej dostępności pokarmu obserwuje się czasem funkcjonujące razem pary, co czyni je gatunkiem wyjątkowym na tle innych dzikich kotów. W ich diecie dominują gryzonie, drobne ptaki i gady, a w niektórych częściach Ameryki Południowej także niewielkie naczelne.
Mimo iż liczebność populacji jaguarundi stopniowo maleje, gatunek ten nie jest w tej chwili uznawany za zagrożony wyginięciem. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) klasyfikuje go w kategorii „Least Concern”, czyli „najmniejszej troski”. Oznacza to, iż choć wymaga monitorowania, jego przyszłość na razie nie jest zagrożona.
Przyjazd Arii do Poznania to nie tylko istotny krok w planach hodowlanych zoo, ale także okazja dla odwiedzających, by bliżej poznać jednego z najbardziej tajemniczych kotów obu Ameryk. Teraz wszystko zależy od tego, czy Aria i Dexter zdecydują się na bliższą współpracę – opiekunowie dają im czas i przestrzeń, licząc na to, iż nowa para dobrze się zaaklimatyzuje.

2 godzin temu


