Z pozoru zwykły piątkowy poranek na granicy zamienił się w dynamiczną akcję służb. Wszystko przez alarm, który uruchomił nowoczesny system elektroniczny wzdłuż polsko-białoruskiego ogrodzenia. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, iż to nie był przypadek. Prawda okazała się szokująca.