Nielegalne płoty nad jeziorami. Właściciele działek muszą się liczyć z karami

9 godzin temu

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku przypomina właścicielom działek położonych nad jeziorami – nie wolno grodzić terenu w odległości mniejszej niż 1,5 metra od linii brzegu.

Przepis ten, zawarty w prawie wodnym, ma na celu zapewnienie swobodnego przejścia wzdłuż brzegów publicznych wód śródlądowych.

Chodzi o jeziora należące do Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, a zatem dostępne dla wszystkich. Nielegalne ogrodzenia, stawiane przez prywatnych właścicieli czy ośrodki wypoczynkowe, nie tylko łamią przepisy, ale również ograniczają dostęp turystom, wodniakom i mieszkańcom.

Prawo przejścia nie wymaga zgody właściciela działki, ale nie upoważnia do innych form korzystania z terenu, takich jak wędkowanie czy rozbijanie namiotu – przypominają przedstawiciele Wód Polskich.

Co grozi za nielegalne ogrodzenie?

Osoby, które ogrodzą działkę w sposób uniemożliwiający swobodne przejście wzdłuż brzegu jeziora, mogą spodziewać się kontroli. Po stwierdzeniu nieprawidłowości właściciel otrzymuje nakaz usunięcia ogrodzenia. W przypadku braku reakcji możliwe jest nałożenie kary administracyjnej do 7500 zł, a choćby skierowanie sprawy do organów ścigania.

W pierwszej połowie 2025 roku pracownicy RZGW w Białymstoku przeprowadzili 76 kontroli, z czego:

  • 34 zakończyły się usunięciem nielegalnych ogrodzeń,
  • 5 spraw trafiło do organów ścigania,
  • w 11 przypadkach nie stwierdzono naruszeń,
  • 26 spraw przez cały czas jest w toku.

Wody Polskie zachęcają osoby planujące ogrodzenie działki nad jeziorem do wcześniejszego złożenia wniosku o ustalenie przebiegu linii brzegu, aby uniknąć kosztownych błędów.

(Źródło: RZGW Białystok)

Idź do oryginalnego materiału