W czeskich mediach społecznościowych spore poruszenie w ostatnim czasie wywołało najnowsze doniesienie o zarejestrowaniu obecności niedźwiedzia na granicy czesko-słowacko-polskiej. Zwierzę miało spacerować w okolicach Gírovej koło Herczawy. I choć już niedługo drapieżniki będą układać się do zimowego snu, lokalne władze nie ukrywają zaniepokojenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Zieliński tłumaczy się ze zdjęcia z Cristiano Ronaldo! "Mnie to nie interesuje"
Niedźwiedzie w Polsce. Znaleziono go na granicy
Na oficjalnym profilu gminy Herczawa położonej w powiecie Frydek-Mistek 13 listopada 2024 roku pojawił się komunikat dotyczący obecności niedźwiedzia w lokalnych lasach.
Zgodnie z komunikatem Hrczawskiej Gwardii Mysliveckiej przy Gírowej odnotowano ruch niedźwiedzi
- czytamy. W związku z zagrożeniem, jakie mogą stwarzać drapieżniki, władze postanowiły nie tylko ostrzec obywateli i turystów, ale również przypomnieć o zasadach poruszania się po ścieżkach.
W trakcie wędrówek korzystaj tylko z oznaczonych często odwiedzanych tras, nie wychodź sam, daj o sobie znać, kiedy będziesz przechodził przez las
zwykle wyruszamy w piesze wędrówki do lasu, aby zaznać świeżego powietrza i dodatkowo się wyciszyć. Niestety, trzeba mieć na uwadze, iż cisza może niekiedy okazać się pułapką, ponieważ dzikie zwierzęta, nie zdając sobie sprawy z naszej obecności, nieświadomie mogą wejść z nami w konfrontację. Ważne jest więc, aby w trakcie marszu zachowywać się stosunkowo głośno, dzięki czemu damy sygnał drapieżnikom, a one będą starały się od nas stronić.
Komunikat dotyczący obecności niedźwiedzia odbił się sporym echem w mediach, w związku z czym wśród opinii publicznej zaczęły narastać różnego rodzaju pogłoski, które nie miały nic wspólnego z prawdą. Lokalne władze Herczawa postanowiły położyć kres tym plotkom.
Niedźwiedź Grizzly w Czechach? Rządzący uspokajają: Bez paniki
Niedźwiedzie to niezwykle piękne i potężne zwierzęta - nie sposób się nimi nie zachwycić. Niemniej jednak ich dzikość wyzwala w wielu osobach poczucie strachu, dlatego komunikat o grasującym w okolicach osobniku zwykle nie jest przyjmowany zbyt entuzjastycznie. Choć Harczawska Gwardia Myśliwska przy Gírowej jasno dała do zrozumienia, iż przy granicy zauważono niewielkiego niedźwiadka, który mógł ważyć około 100 kg, ludzie nie zważając na konsekwencje, zaczęli tworzyć spekulacje i szerzyć fałszywe informacje o obecności przedstawiciela gatunku grizzly. Lokalne władze uspokajały obywateli, tłumacząc, iż drapieżnik po zauważeniu myśliwego uciekł do lasu. Zwierze najprawdopodobniej pojawiło się w okolicy, ponieważ szukało jedzenia.
Niedźwiedź potrafi pokonać dziesiątki kilometrów dziennie w poszukiwaniu jedzenia. zwykle wykorzystują trasy pod mostami autostradowymi po stronie słowackiej jako korytarz migracyjny
- informują władze, dodając: Bez paniki.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.