„Niedźwiedź. Łowca motyli” – nowa premiera Teatru Animacji o sile bycia sobą

7 godzin temu

Inspiracją dla przedstawienia stała się książka o tym samym tytule, która ukazała się w Polsce około dekady temu.

To historia o niedźwiedziu, który różni się od innych mieszkańców lasu. Jest sam i wcale nie uważa, iż to coś złego. Problem mają raczej ci wokół niego, którzy chcą go „naprawić” – tłumaczy reżyser. – Niedźwiedź w końcu spotyka przyjaciela, zupełnie innego niż on sam, ale ta relacja nie wynika z presji otoczenia, tylko z otwartości na to, co przynosi los.

Choć głównymi bohaterami są zwierzęta: lisy, żmije, jeże, historia, jak podkreśla Paszta, jest przede wszystkim o ludziach.

– W gruncie rzeczy to opowieść o człowieku, który idzie własną drogą, mimo iż nie wpisuje się w schematy. To postawa, która mnie fascynuje. Niedźwiedź jest outsiderem, dziwakiem, ale w tej swojej odmienności ma spokój i autentyczność – mówi reżyser.

Spektakl podejmuje temat indywidualności, tak istotny we współczesnym wychowaniu.

Dzisiaj coraz częściej uczymy dzieci, by były sobą, nie bały się swojej inności. Chciałbym, żeby nasz spektakl dawał im – i dorosłym – wsparcie w byciu właśnie takim „niedźwiedziwakiem”. Bo to dobrze, iż jesteśmy różni – podkreśla Paszta.

Forma spektaklu również zachwyca. Lalki zaprojektowała Ewelina Brudnicka przy współpracy z Mają Baczową, a wykonano je w poznańskiej pracowni uznawanej za jedną z najlepszych w Polsce. To tzw. lalki stolikowe, niewielkie, pełne uroku, animowane przez jednego aktora.

Chciałoby się je przytulić – są jak żywe pluszaki. Dzięki aktorom stają się prawdziwymi postaciami, które tańczą, wirują i – dosłownie – latają po scenie – zdradza reżyser.

Nieodłącznym elementem „Niedźwiedzia. Łowcy motyli” jest muzyka skomponowana specjalnie na potrzeby spektaklu przez Tomasza Opałkę.

To szeroka, filmowa muzyka symfoniczna, ale też cztery piosenki, które – mam nadzieję – zostaną w uszach widzów. Niedźwiedź tworzy dźwięki z otoczenia – z szyszek, kamyków, stuknięć i trzasków. W jego świecie emocje wyraża się nie słowem, ale dźwiękiem – mówi Paszta.

Twórca przyznaje, iż teatr dla dzieci to wyjątkowe wyzwanie.

Dzieci są szczere. jeżeli się nudzą – widać to natychmiast. Ale jeżeli historia je wciągnie, przeżywają ją całym sobą. I właśnie o to chodzi – by wejść w ich wyobraźnię i zostawić tam coś dobrego, choćby drobny detal, który zapamiętają na długo.

Premiera „Niedźwiedzia. Łowcy motyli” odbędzie się w sobotę, 8 listopada, w Teatrze Animacji w Poznaniu. Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 4 roku życia, ale, jak podkreśla reżyser, warto przyjść także bez dziecka. Bo to historia o tym, iż bycie sobą to najpiękniejsza forma odwagi.

Idź do oryginalnego materiału