Napuszone

tenuieum2.blogspot.com 2 miesięcy temu




jak okrągłe pomponiki. Jest parę stopni na minusie, śniegu nie ma.
Przy kukurydzy pojawiły się kosy.





Nie wiedziałam, iż jedzą kukurydzę.

W domu zaczynają kwitnąć lutniki. :)



Lutnik z Gliwic też napuszony, a jakże:


:)))

Marzę o zwinięciu się w taką puchatą kulkę, której nikt by nie widział ani nie chciał widzieć.

Kupiłam w aptece jakiś patentowany syrop na mokry kaszel, bo ciągle kaszlę jak szczekający kundel.

1108.
Idź do oryginalnego materiału