Przy kukurydzy pojawiły się kosy.
Nie wiedziałam, iż jedzą kukurydzę.
W domu zaczynają kwitnąć lutniki. :)
Lutnik z Gliwic też napuszony, a jakże:
:)))
Marzę o zwinięciu się w taką puchatą kulkę, której nikt by nie widział ani nie chciał widzieć.
Kupiłam w aptece jakiś patentowany syrop na mokry kaszel, bo ciągle kaszlę jak szczekający kundel.
1108.