Bociany w Rozmierzy. Przyleciała prawie setka!
98 bocianów naliczyli w Rozmierzy pracownicy Referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Strzelcach Opolskich. Zrobili to wspólnie z ornitologiem Joachimem Siekierą.
– Są bociany, które gniazdują tutaj co roku. Ale w takiej liczbie jeszcze ich u nas nie było – zapewnia Jacek Kusidło, kierownik referatu rolnictwa.
Bociany w Rozmierzy szczególnie upatrzyły sobie gospodarstwo w okolicach ulicy Młyńskiej. I tam właśnie się zatrzymały. Niektóre z nich można zaobserwować na polach, inne brodzą przy wodzie.
– Mieliśmy ogromne szczęście, iż udało nam się policzyć te ptaki – podkreśla Jacek Kusidło – A wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które otrzymałem od zaprzyjaźnionego rolnika. Początkowo informował o 38 bocianach, którym trzeba będzie zbudować gniazda. gwałtownie zaczęliśmy więc dzwonić do instytucji, które byłyby w stanie pomóc w takiej sytuacji. Tak trafiliśmy na pana Joachima Siekierę, który jest autorytetem w zakresie badań nad bocianami.
Ornitolog Joachim Siekiera od blisko pięćdziesięciu lat jest licencjonowanym współpracownikiem Polskiej Akademii Nauk w zakresie znakowania dzikich ptaków i badań z tym związanych.
– Zaprosiliśmy pana Joachima do współpracy, żeby upewnić się, iż ptakom nic nie zagraża. Jednocześnie chcieliśmy wykluczyć potencjalne zagrożenia dla upraw wzrastających na okolicznych polach. Okazało się, iż to jest stado treningowe, i iż osobniki w końcu się rozdzielą – relacjonuje Kusidło.
Dominują młode osobniki poszukujące par
– Stado jest ogromne, ale w naszych okolicach przebywa jedynie czasowo. Wśród bocianów są w większości młode osobniki, które jeszcze nie połączyły się w pary. To głównie samce, które dopiero w przyszłym roku będą zakładać gniazda. Prawdopodobnie szukają nowych terytoriów – opisuje.
Okazało się też, iż siedem bocianów ze stada zostało wcześniej zaobrączkowanych. Spośród dwóch zaobserwowanych par, jedna doczekała się już pisklaków, które wykluły się na początku maja. Jedna złożyła jaja, przyszykowano więc dla nich gniazdo lęgowe.
Jak długo zostaną bociany w Rozmierzy? – Tego nie wiemy. Mamy nadzieję, iż takim licznym stadem odwiedzą nas jeszcze nie raz – mówi Jacek Kusidło.