Leśnicy mają powód do radości, bo to dzięki ich staraniom udało się odbudować populację żubra w województwie podlaskim. Na dodatek żubrów cały czas przybywa. Właśnie zakończyło się coroczne liczenie tych majestatycznych zwierząt i okazało się, iż najwięcej przybyło ich w Puszczy Knyszyńskiej. Co roku zimą rozpoczyna się liczenie żubrów w województwie podlaskim. Wtedy zwierzęta jest najłatwiej policzyć, choć w tym roku było to wyjątkowo trudne. Wszystko przez brak śniegu. Bo policzyć żubry można po śladach, a te najlepiej widać na śniegu, albo po tym, jak przebywają przy paśnikach. jeżeli jest zimno i leży sporo śniegu, żubry przez długi czas przebywają w pobliżu paśników, gdzie mają wystarczająco dużo pożywienia. Nie muszą się przemieszczać, żeby go szukać. W tym roku jednak śniegu było jak na lekarstwo. I z tego powodu żubry przemieszczały się swobodnie, więc policzenie ich nie było łatwe. Niemniej, udało się i stąd wiadomo, iż najwięcej osobników zyskało stado z Puszczy Knyszyńskiej, bo około 240 sztuk. Poprzednie liczenie żubrów wykazało, iż na koniec 2023 roku były tam 322 osobniki, ale już na koniec ubiegłego roku naliczono ich już 562 – samców i samic. To jednak nie Puszcza Knyszyńska jest miejscem, w którym żyje najwięcej żubrów. N
