Najdroższa rasa psa na świecie. Skrzyżowano wilka z owczarkiem. Kosztował grube miliony

2 godzin temu
Mieszkaniec Indii niedawno zdecydował się na kupno psa za zawrotną sumę prawie 6 mln dolarów. Teraz zabiera go na premiery filmowe i przyciąga więcej uwagi na czerwonym dywanie niż największe gwiazdy.
Psycholodzy uważają, iż obecność czworonoga w życiu dziecka ma bardzo pozytywny wpływ na jego rozwój emocjonalny i społeczny. Opiekowanie się zwierzęciem rozwija empatię, wrażliwość i uważność na los innych istot. Uczy także odpowiedzialności i zmniejsza lęk i niepokój u dzieci. Mimo iż w przestrzeni publicznej bardzo dużo mówi się o tym, aby nie decydować się na kupno psa, tylko lepiej przygarnąć zwierzę ze schroniska, to mimo wszystko hodowle psów mają się przez cały czas bardzo dobrze i nie narzekają na brak klientów. Ostatnio media obiegły wieści o najdroższej rasie psa na świecie. Najprawdopodobniej jeszcze nigdy go nie widzieliście.


REKLAMA


Zobacz wideo Nikodem Rozbicki o swoim podejściu do piesków. Czy jest psim tatą?


Wydał fortunę na kupno najrzadszego psa na świecie. "Przyciągamy więcej uwagi niż znane gwiazdy"
Furorę na rynku hodowców psów zrobiło ostatnio skrzyżowanie prawdziwego wilka z owczarkiem kaukaskim. Tym oto sposobem w Stanach Zjednoczonych powstała pies określany nazwą Cadabomb Okami. Pies uznawany za "najrzadszego na świecie" został ostatnio sprzedany mężczyźnie z Indii za zawrotną kwotę 5,7 miliona dolarów. W rozmowie z magazynem "The Sun" nowy właściciel przyznał, iż zależało mu na posiadaniu psa rzadkiej rasy. Już wcześniej zdecydował się na kupno rzadkiego chow-chow za ponad trzy miliony dolarów.


Wydałem tyle pieniędzy na zakup tego szczeniaka, ponieważ lubię posiadać wyjątkowe psy i pokazywać je rodakom. Wydałem pieniądze na te psy, ponieważ są rzadkie. Ludzie są zawsze chętni, aby je zobaczyć. Robią sobie z nimi zdjęcia. Mój pies i ja przyciągamy więcej uwagi niż sławny aktor na filmowej premierze


- podkreślił nowy właściciel psa.


Najrzadszy pies na świecie sposobem na zarobek? Jego właściciel pobiera opłatę za wyjścia
Nowy właściciel "najrzadszego psa na świecie" sprytnie wykorzystuje jego obecność i zabiera swojego pupila na różne wydarzenia takie jak. m.in. premiery filmowe. Nagranie z jednego z takich wyjść zebrało już w mediach społecznościowych ponad trzy miliony polubień.


Dla opiekuna czworonoga uczestniczenie w prestiżowych imprezach stało się sposobem na zarobek. Za każde pojawienie się na jakimś wydarzeniu ze swoim rzadkim psem pobiera bardzo wysoką opłatę. Za półgodzinne spotkanie ceny w przeliczeniu na polską walutę sięgają choćby 11 tysięcy złotych. Nowy właściciel psa podkreśla, iż jego pupil jest dobrze zaopiekowany, bo w jego posiadłości ma wystarczająco dużo przestrzeni, aby się wybiegać. Piesek ma także swoich opiekunów, którzy w ciągu dnia dbają o jego wszystkie potrzeby.
Idź do oryginalnego materiału