Nad potokiem nerwy na parkomaty!

reporter-ntr.pl 2 miesięcy temu

Widok wyrastających jak grzyby po deszczu parkomatów w Brennej wywołuje u niektórych zmotoryzowanych turystów dużą złość.

Ostatnio rozmawialiśmy z amatorami kąpieli w Brennicy, którzy dwoma autami przyjechali na wały rzeki. – Żeby pobyć tu cały dzień, musimy na parkowanie wydać prawie 100 zł. To dziki teren, który kompletnie nie jest przygotowany pod parking. Po prostu kawałek pola nad potokiem – denerwowali się turyści.

To nie jest odosobniona opinia o parkomatach. W turystycznej wsi parkomatów przybywa w dużym tempie. Oczywiście, jak w każdej sprawie, opinie o parkomatach są podzielone. Niektórzy uważają, iż urządzenia niwelują problem zatłoczonych parkingów. Inni z kolei twierdzą, iż ustawianie parkomatów praktycznie w każdym miejscu nadającym się (lub nie) na parking, jest dużą przesadą.

Wysłaliśmy mailem pytania do urzędu gminy ws. parkomatów? Czy w tym roku będą kolejne parkomaty w Brennej?

Idź do oryginalnego materiału