Jest to sześć blisko sześciometrowych lip drobnolistnych w odmianie Rancho. Oczywiście niemożliwe jest, aby znalazły się w płycie Rynku Wielkiego, dlatego są ulokowane w skrzynio-paletach zaizolowanych hydroizolacją.
Na spód skrzyni wyłożono keramzyt, skrzynię zaizolowano hydroizolacją, a warstwę drenarską zaizolowano włókniną filtracyjną. Dołożono worek irygacyjny typu Treegator mający utrzymywać odpowiednie nawodnienie Lip. Wszystko po to, aby drzewa jak najlepiej miały się na zamojskim Starym Mieście.
Pomysłodawcą projektu jest Prezydent Rafał Zwolak. Drzewa będą na cały rok – są do tego odpowiednio przygotowane. Przywrócenie po blisko 100 latach drzew na Rynku Wielkim kosztowało 17 900 zł brutto.
