Monstera zwija liście? "Tropikalny prysznic" sprawi, iż odżyje w kilka godzin

1 tydzień temu
Monstera to gwiazda domowych dżungli - tropikalna, efektowna i zaskakująco łatwa w uprawie. Kiedy jednak jej liście zaczynają się zwijać, wielu miłośników tej wyjątkowej rośliny wpada w panikę. Zamiast wyrzucać pieniądze na drogie nawozy, warto wsłuchać się w sygnały rośliny i zastosować prosty trik ogrodników, za pomocą którego monstera znów będzie zachwycać bujnymi liśćmi.
Zwijanie liści to metoda na ograniczenie parowania. Roślina w ten sposób zmniejsza swoją powierzchnię, aby ograniczyć utratę wody. Specjaliści podkreślają, iż przyczyną może być zarówno przesuszenie, jak i przelanie. W zbyt suchym podłożu liście zawijają się i brązowieją, a w zalanym korzenie gniją i również nie mogą pobierać wody. Ważna jest też wilgotność powietrza. Monstera pochodzi bowiem z tropików, gdzie powietrze jest praktycznie nasycone parą.


REKLAMA


Zobacz wideo Hodujesz w domu monsterę? Sprawdź, czy odpowiednio o nią dbasz


Monstera zwija liście i żółknie. Nie bez powodu nazywana jest kapryśną królową dżungli
Inne czynniki też odgrywają istotną rolę. Zbyt ostre światło powoduje oparzenia, a liście zginają się, by ograniczyć na nie ekspozycję. Wśród powodów zwijania się "zielonych blaszek" eksperci z portalu Better Houseplants wymieniają dodatkowo "przyduszone korzenie" - gdy roślina "przerasta" doniczkę, liście się kurczą i wyglądają na zmęczone. Na kondycję i wygląd liści mogą wpływać również szkodniki, choroby czy niewłaściwe podłoże.
Aby zdiagnozować problem, warto po prostu… włożyć palec w podłoże. Ogrodnicy radzą, by sprawdzić wilgotność ziemi na głębokości kilku centymetrów - jeżeli jest zbyt sucha lub zbyt mokra, to sygnał, iż trzeba dostosować częstotliwość podlewania. Wiosną i latem najczęściej podlewamy monsterę raz na tydzień, pozwalając wierzchniej warstwie wyschnąć, zimą natomiast zdecydowanie rzadziej. Woda powinna być nieco odstana - dzięki temu liście nie pokrywają się białym nalotem i lepiej wchłaniają wilgoć.


Co zrobić, żeby monstera ładnie rosła? Wilgoć, woda i światło
Wilgotność powietrza to druga kluczowa kwestia. Oprócz używania nawilżaczy czy ustawiania roślin na tacach z mokrymi kamykami warto korzystać z popularnego triku ogrodników i zraszać liście wodą w temperaturze pokojowej. Eksperci ogrodnictwa radzą robić to dwa razy w tygodniu oraz regularnie przecierać liście wilgotną ściereczką, co pomaga usunąć kurz i zarazem ułatwia oddychanie rośliny. Przy okazji warto stworzyć "mini dżunglę", gdyż ustawienie kilku roślin obok siebie zwiększa lokalną wilgotność.
Światło i temperatura dopełniają recepty na bujne, rozłożyste liście. Monstera lubi jasne, rozproszone światło - blisko wschodniego lub zachodniego okna. Ważne, by pamiętać, iż bezpośrednie promienie powodują zwijanie liści. Idealny zakres temperatur to 20-30 st. Celsjusza w ciągu dnia i nie mniej niż 18 st. w nocy. Przeciągi, grzejniki i klimatyzatory to jej wrogowie; podobnie jak nagłe zmiany i spore wahania temperatury, które prowadzą do stresu i skręcania liści.


Monstera - podlewanie. Tropikalny prysznic i inne sposoby na piękne liście
Kiedy liście monstery zaczynają się zwijać, ogrodnicy proponują szybki "tropikalny prysznic". Polega on na delikatnym opłukaniu rośliny letnią wodą pod prysznicem lub w wannie. Para i woda zwiększają wilgotność, a krople usuwają z liści kurz i szkodniki. Po tym pielęgnacyjnym zabiegu trzeba pozwolić, by nadmiar wody odpłynął, a roślinę odstawić w ciepłe miejsce, co pomoże w jej błyskawicznej regeneracji.
jeżeli przyczyną jest niedostateczna przestrzeń w doniczce, należy przesadzić monsterę do większej doniczki z przepuszczalnym podłożem (mieszanka ziemi uniwersalnej, perlitu i włókna kokosowego) i zapewnić drenaż. W przypadku przelania rośliny warto poczekać, aż podłoże przeschnie, a w razie gnijących korzeni - wymienić ziemię.
Nie zapominajmy o profilaktyce. Regularne nawożenie w okresie wegetacyjnym, przeglądanie rośliny pod kątem szkodników i zapewnienie stabilnych warunków skutecznie zapobiegają powstawaniu bieżących problemów.
Źródła: betterhouseplants.com, kobieta.interia.pl, roslinydomowe.com.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału