Mój wujek zawsze wypędza kuny tym sprytnym trikiem – ja też tak robię

1 rok temu

Zdjęcie: Beech Marten (Martes foina) also known as Stone Marten or House marten. resting and relaxing in window sill of barn

Choć nie są zbyt duże, to jednak mogą narobić sporo szkód. jeżeli w porę ich nie przegonisz, to w efekcie mocno nadszarpniesz swój domowy budżet. Te zwinne i przebiegłe stworzonka w prosty sposób da się jednak przechytrzyć. Sprawdź, jak wypędzić kunę z domu. Dzięki temu na pewno nie wróci!

Nie tylko w okresie jesienno-zimowym boimy się o to, aby do naszych domów nie sprowadzili się ci niechciani lokatorzy. Przecież wiosna to czas, kiedy pojawia się ich coraz więcej – tym bardziej mogą chcieć szukać u nas schronienia. Gryzonie i inne szkodniki z wielką chęcią wślizgują się do naszych garaży i domów, nie zważając na to, iż wcale nie życzyliśmy sobie ich odwiedzin, a tym bardziej stałego towarzystwa. Cóż, przecież mamy wszystko to, czego one potrzebują do życia: pożywienie, ciepło i schronienie. Nikt nie może nam jednak nakazać, abyśmy przyjmowali kuny pod swój dach tylko dlatego, iż dysponujemy dogodnymi dla nich warunkami!

Jak rozpoznać obecność kuny domowej?

Kuny są bardzo zwinnymi zwierzątkami – uwielbiają się wspinać i są w stanie skakać na odległość choćby 3 metrów! Mają niewielkie, ale bardzo ostre zęby i tak silne łapy, iż z niezwykłą łatwością i zgrabnością gwałtownie dostają się na wysokie powierzchnie – na przykład na poddasze.

Obecność kuny można rozpoznać po głośnych hałasach w nocy i skrupulatnie demolowanym strychu. Pogryzione kable i przewody, uszkodzone instalacje, ubytki w dachu – to tylko jedne z wielu jej charakterystycznych występków. jeżeli w twoim domu też widać takie znaki, nie ma na co czekać. Jak najszybciej wypędź niechcianego lokatora, zanim sprawi, iż zniszczenia będą jeszcze poważniejsze i jeszcze bardziej kosztowne. To jednak nierzadko okazuje się dość trudnym wyzwaniem, ponieważ te stworzonka są niezwykle przebiegłe…

Kuna domowa – jak się jej pozbyć?

Porozkładaj „żywołapki”!

Wyposaż je w jakieś przynęty, jednak (co najważniejsze) nie odblokowuj zapadki od razu. Skuteczniej będzie, jeżeli przyzwyczaisz gryzonia, iż to nie są pułapki, a „stołówki”. Przez kilka dni uzupełniaj zjadane „przekąski” – szkodnik przyzwyczai się do tego, iż może „bezpiecznie” podejść do tych nowych przedmiotów i dzięki nim się pożywić. Bądź cierpliwy, dopiero po około tygodniu odblokuj mechanizm – zyskasz pewność, iż kuna na 100% złapie się na którąś z nich.

Wyposaż dom w odstraszacze ultradźwiękowe!

Te sprytne urządzenia emitują tak wysokie dźwięki, iż dla kun są absolutnie nie do zniesienia. Musisz jednak wziąć pod uwagę, iż – choć producent zapewnia inaczej – niektórzy ludzie mają tak czułe aparaty słuchowe, iż również słyszą te piski i dla nich także są one zupełnie nie do wytrzymania.

Rozstaw na poddaszu zapachy, których nienawidzą!

Porozstawiaj na strychu specjalne preparaty, które roztaczają woń nieprzyjemną dla kun (np. lawendową). Taka broń bardzo skutecznie zniechęci te szkodniki do przebywania pod twoim dachem. To rozwiązanie jest jednak dość krótkotrwałe – zapachy gwałtownie wietrzeją, a gryzonie wracają. Na tę okoliczność miej przygotowane powyższe patenty.