Maria Szczepańska z Raszówki świętowała 90. urodziny!

Co najmniej 200 lat życzymy pani Marii Szczepańskiej z Raszówki, która w gronie najbliższych świętowała swoje 90. Urodziny. Jak zawsze przy takich okazjach, jubilatów odwiedzili przedstawiciele Urzędu Gminy w Lubinie.

Pani Marii nie brakuje sił i dobrego nastroju. Na życzenia 200 lat również zareagowała żartem, mówiąc, iż jej lata lecą, a ona ciągle czuje się na 80! Przy okazji składania życzeń i wręczania drobnych upominków od władz gminy, nie mogło o zabraknąć chwili na rozmowę.

Jubilatka pochodzi z okolic Nowego Sącza i dorastała wśród siedmiu braci. Czasy wojny były trudne dla wielu, a po wojnie rodzina była zmuszona została do częstych przeprowadzek. Ojciec będący stolarzem, był delegowany do pracy w różnych miejscach, aż w 1960 roku rodzina osiedliła się w Raszówce.

Pani Maria zawodowo pracował między innymi w tartaku, czy zakładach produkcyjnych. Zajmowała się domem i ogrodem. Jej wnukowie wspominają, jak w lesie budowała im domki na drzewie. Była dla nich jak mama, a jeszcze niedawno opiekowała się prawnukami. Przez wiele lat nie odstępował jej na krok wierny amstaff Tigo, który pod koniec życia sam wymagał troskliwej opieki.

Jubilatka doczekała się dwójki dzieci, pięciorga wnuków i prawnuków. Jej syn Bogdan Szczypczyk podkreśla, iż w rodzinie krążą dobre geny, bo wszyscy wyglądają młodziej, niż wskazuje metryka.

Marię Szczepańską odwiedziła wicewójt Anna Skorupa-Hawrysz, składając serdeczne życzenia, wręczając upominki i okolicznościowy tort. życzenia jubilatce składał także radny Marcin Nyklewicz oraz sołtys Raszówki Monika Siwak.