Chihuahua Harleigh był bezwstydnie maltretowany przez hodowcę szczeniąt z powodu wielu miotów. Pechowa dziewczyna spędziła całe swoje życie w drucianej klatce i żaden człowiek nigdy nie okazał jej miłości.
Miała ponad 3 lata, kiedy została uratowana przez „National Mill Dog Rescue”, pisze ilovemydogsomuch
Harleigh była w szoku przez całą akcję ratunkową. Kuliła się w kącie, ilekroć ratownik wyciągał do niej rękę. Wymagało to wiele wysiłku, ale w końcu udało im się sprowadzić ją z powrotem do bezpiecznego schronienia!
Po powrocie do schroniska jasna i dziwna atmosfera w schronisku wywołała u niej panikę. Schronisko zdało sobie sprawę, iż traumatyczne blizny Harleigh sięgają głęboko. Postanowili wziąć ją na luzie i pozwolić jej przyzwyczaić się do nowego życia.
Jeden z wolontariuszy schroniska podjął się rozbicia skorupy lęków Harleigha. Codziennie odwiedzał jej hodowlę, mając nadzieję, iż przyjdzie do niego lub pozwoli się pogłaskać. Jednak przerażony psiak za każdym razem odrzucał ratownika i wracał do skulenia się w kącie.
Pewnego pięknego dnia Harleigh zebrała się na odwagę i sama podeszła do mężczyzny.
Pewnego pięknego dnia Harleigh zebrała się na odwagę i sama podeszła do mężczyzny. Personel schroniska patrzył z podziwem, jak pozwala mu się przytulić i pogłaskać po raz pierwszy! Wszyscy musieli powstrzymać łzy, gdy rozpływała się w ramionach ratownika! Ale po tym, jak mężczyzna wyszedł na cały dzień, Harleigh wróciła do dawnej, przerażonej postaci.
Mężczyzna wytrwał z Harleigh i po miesiącach starań przemienił ją w kochającego zwierzaka. niedługo została adoptowana przez rodzinę Merenda, która nadała jej imię Mindy. Jej nowa rodzina mówi, iż jest ufnym, pewnym siebie psiakiem, który uwielbia ich i swoją siostrę Chihuahua, Missy! Cóż za wzruszające szczęśliwe zakończenie dla Mindy!
Źródło: ilovemydogsomuch.tv