„Ludzie – Ogrody” wszyscy jesteśmy kwiatami

5 miesięcy temu

Chciałbym się karmić tak, jak was czasem karmię. Nie martwić się, iż za słodkie. Stykać ze sobą brzegi kieliszków tylko z radości. I tak myśleć, iż jest dobrze, iż zwykle wystarcza wszystkiego, iż zwykle jest w sam raz. Słońca, malin, wody w kranie, pszczół i czasu. Dbać o siebie po prostu, rozpieszczać się bez wstydu, was rozpieszczać z radością. Jak ludzie-ogrody, spokojnie, bo może rośliny boją się mniej.

Kornel Leśniak

Wystawa w Rondzie Sztuki zajmuje się badaniem dwóch obszarów opieki – nad sobą, poprzez mierzenie się z indywidualnymi trudnościami, i nad innymi – poprzez metaforę społeczności-ogrodu, w którym ludzie są traktowani jak rośliny, wymagające uwagi, troski i miłości, aby mogły rozwijać się i kwitnąć.

Podobnie jak w ogrodzie, którego każdy element cechuje określony indywidualny zestaw potrzeb i charakter, każdego z nas cechuje unikalna osobowość, cechy, talenty i doświadczenia. Ta różnorodność sprawia, iż ludzie tworzą rodzaj społecznej mozaiki przypominającej łąkę, gdzie każdy gatunek odgrywa istotną rolę, gdzie każdy gatunek jest potrzebny.

Pokazywane na wystawie prace to opowieści i rozważania osób studiujących na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Poezja z danymi NFZ dotyczącymi depresji, obraz opowiadający historię o opiece nad osobą bliską, to tylko niektóre z poruszonych tematów.

Magdalena Ferdyn „Nie wiem, kim jestem” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski
Od lewej Wiktoria Łukaszewicz „W malinach”, Karolina Zaborowska „Równowaga” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski
Od lewej Wiktoria Słowik, Zofia Białas „Chabazie”, Alicja Pohl „Ona i Oni – depresja opisana wierszem, uchwycona w danych”
Od lewej Anna Ostrzołek „Szczęście” Dominik Jerzak „PIMPEK” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski

W pracach dominuje motyw autorefleksji. Na wystawie znajdziemy obrazy, które opowiadają o cierpieniu i bolesnych doświadczeniach jak również realizacje, w których osoby twórcze poszukują własnej tożsamości lub mówią o nabytej z czasem samoświadomości. Motywem łączącym jest nieustanny proces odkrywania siebie i chęć wyrażania swojej autentyczności.

Inne prace skupiają się na wyzwaniach o zasięgu globalnym, które dotykają naszej planety i wpływają na nasze życie codzienne. Przedstawiono nie tylko zmiany w krajobrazie, ale także procesy niszczenia terenów zielonych, co prowadzi do utraty różnorodności biologicznej i degradacji ekosystemów. Wartość prawdziwego kontaktu z naturą została poddana krytycznej analizie, zwracając uwagę na sztuczność doświadczeń, które często oferowane są jako zastępstwo za autentyczne doznania przyrody. Dodatkowo eksponowano brak odpowiedzialności jednostek za środowisko naturalne, które zostało im powierzone.

Malwina Szymocha, Agnieszka Urbanek „Potrzeba kontaktu” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki, fot. Michał Jędrzejowski
Natalia Kaftan „_andstæða” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski
Amadeusz Długaj „Ma-Nie-Ba-Nie” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski

Zwrócono również uwagę, na to jak media często prezentują troskę o wygląd jako centralny element dbałości o siebie, sugerując, iż osiągnięcie idealnego wizerunku jest najważniejsze dla poczucia własnej wartości i akceptacji społecznej. Konieczna jest więc redefinicja pojęcia piękna i wartości osobistych, aby uwolnić się od toksycznych standardów narzucanych przez media i zacząć akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Istotne jest promowanie zdrowego podejścia do troski o siebie, które opiera się na równowadze między zdrowiem fizycznym i emocjonalnym.

Od lewej Barbara Bazger „Gojenie”, Agata Kustwan „Ciało instant” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski
Kinga Przeliorz „Tam gdzie chowa się wstyd” „Tam gdzie chowam się ja” na wystawie „Ludzie – ogrody” w Rondzie Sztuki fot. Michał Jędrzejowski

Tak jak w ogrodzie różne rośliny wzajemnie oddziałują na siebie, tak również ludzie są częścią większej społeczności i wpływają na siebie nawzajem. Ludzie wymagają pielęgnacji, aby mogli rozwijać się i kwitnąć. To oznacza dbanie o swoje zdrowie fizyczne, emocjonalne i psychiczne, oraz rozwijanie swoich umiejętności i pasji. Podobnie jak rośliny potrzebują odpowiedniej gleby, światła i wody, tak ludzie potrzebują odpowiednich warunków do rozwoju i samorealizacji. Współpraca, wspieranie się nawzajem i dzielenie się zasobami są najważniejsze dla harmonijnego funkcjonowania zarówno ogrodu, jak i społeczeństwa. Podobnie jak ogrodnik cieszy się z urodzaju swojego ogrodu, tak również ludzie mogą czerpać satysfakcję z osiągnięć, sukcesów i wzrostu osobistego. Jednocześnie ważne jest, aby pamiętać, iż urodzaj wymaga wysiłku, cierpliwości i troski, podobnie jak osiągnięcia w życiu wymagają pracy i poświęcenia.

Idź do oryginalnego materiału