Ludzie nie potrafią dobrze odczytywać emocji psów

news.5v.pl 16 godzin temu

Z niedawnych badań wynika, iż jesteśmy zaskakująco słabi w odczytywaniu emocji swoich psów. Eksperymenty z czworonogami pokazały, iż ludzie nie patrzą na to, co robi pies, a skupiają się na sytuacji, w jakiej się znalazł i na tej podstawie opierają swoje postrzeganie psich emocji.

Komunikacja z psem opiera się na zrozumieniu i odczytaniu pragnień i emocji naszego zwierzaka. Ten proces może wydawać się bezproblemowy, ale nowe badania wskazują, iż wcale tak nie jest, iż często źle rozumiemy naszych czworonożnych przyjaciół.

Naukowcy z Arizona State University sprawdzili, jak ludzie postrzegają emocje psów. Wyniki tych analiz wskazują, iż często oceniamy emocje psa na podstawie kontekstu, a nie na podstawie tego, jak się zachowuje. Zakładamy, iż pies jest szczęśliwy lub smutny w zależności od tego, co dzieje się wokół niego, a nie od tego, co faktycznie robi. Na dodatek często przerzucamy swoje własne emocje na psy. Aby naprawdę zrozumieć nasze zwierzęta, musimy być świadomi tych uprzedzeń i skupić się na sygnałach dawanych przez psy.

Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „Anthrozoös” (DOI: 10.1080/08927936.2025.2469400).

Odczytywanie emocji psów

Holly Molinaro i Clive Wynne z Arizona State University pokazali, iż ludzie często błędnie postrzegają emocje psów. Nie rozumieją stanu emocjonalnego swojego czworonoga, bo oceniają jego emocje na podstawie kontekstu zdarzenia, którego są świadkami. – Ludzie nie patrzą na to, co robi pies, zamiast tego patrzą na sytuację wokół psa i na tej podstawie opierają swoje postrzeganie emocji psa – powiedziała Molinaro. – Nasze psy próbują się z nami komunikować, ale my, ludzie, jesteśmy zdeterminowani, aby patrzeć na wszystko, z wyjątkiem samego psa – wtórował koleżance Wynne.

W swoich pracach Molinaro i Wynne przeprowadzili interesujące eksperymenty w celu zbadania czynników, które mogą wpływać na to, jak ludzie postrzegają emocje psów. Pokazywali ludziom filmy przedstawiające psa w pozytywnych sytuacjach – na przykład, gdy otrzymał smakołyk. Pokazywali też nagrania psów w mnie pozytywnych kontekstach, gdy na przykład zostały skarcone za swoje zachowanie albo gdy pojawił się odkurzacz. Nagrania te były prezentowane uczestnikom zarówno z tłem, jak i bez niego.

Następnie uczestnikom pokazywano filmy, które zostały zmontowane w taki sposób, iż pies i sytuacja nie pasowały do ​​siebie. Na przykład, nagranie psa reagującego na pojawienie się smyczy, co sugeruje spacer, zostało zmontowane tak, aby wyglądało, jakby pies reagował na odkurzacz. Po projekcji nagrań uczeni poprosili uczestników o ocenę stanów emocjonalnych psów. Zapytali, jak szczęśliwe i podekscytowane ich zdaniem były psy i poprosili o opisanie, co ich zdaniem czuły.

Fot. Arizona State University

Okazało się, iż postrzeganie nastroju psa przez ludzi opierało się na wszystkim, co było w filmach, z wyjątkiem samego psa. – Widzisz psa, który dostaje smakołyk, zakładasz, iż musi czuć się dobrze. Widzisz psa, na którego ktoś krzyczy, zakładasz, iż czuje się źle. Te założenia dotyczące tego, jak myślisz, iż pies się czuje, nie mają nic wspólnego z zachowaniem psa – przyznała Molinaro. – W naszym badaniu, gdy ludzie widzieli film, na którym pies najwyraźniej reaguje na odkurzacz, wszyscy mówili, iż pies czuje się źle i jest pobudzony. Ale gdy zobaczyli film, na którym pies robi dokładnie to samo, ale tym razem wydaje się reagować na widok smyczy, wszyscy mówili, iż pies czuje się szczęśliwy i spokojny. Ludzie nie oceniali emocji psa na podstawie jego zachowania, ale na podstawie sytuacji, w której się znajdował – dodała.

Proces komunikacji dodatkowo komplikuje fakt, iż ludzie często myślą, iż ich pies czuje to samo co oni. Chociaż ludzie i psy łączy więź od tysięcy lat, nie oznacza to, iż przetwarzanie emocji, czy ich ekspresja, są takie same.

Jak lepiej zrozumieć psa?

Ludzkie postrzeganie emocji u innych jest złożone. To coś więcej niż tylko patrzenie na twarz osoby. Kultura, nastrój, kontekst sytuacyjny, a choćby poprzedni wyraz twarzy mogą wpływać na to, jak ludzie postrzegają emocje. Ale jeżeli chodzi o postrzeganie emocji u zwierząt, to kilka wiadomo na temat tego, jakie czynniki zewnętrzne mogą na to wpływać.

Jak zatem porzucić uprzedzenia i błędne interpretacje, aby zrozumieć prawdziwy stan emocjonalny swojego pupila? – Pierwszym krokiem jest po prostu uświadomienie sobie, iż nie jesteśmy zbyt dobrzy w odczytywaniu emocji psów. Musimy być bardziej pokorni w rozumieniu czworonogów. Kiedy zaczniemy od zrozumienia naszych uprzedzeń, będziemy mogli zacząć patrzeć na psy w nowym świetle. Osobowość każdego psa, a zatem jego ekspresja emocjonalna, są wyjątkowe. Należy zwracać uwagę na sygnały i zachowania pupila – powiedziała Molinaro.

– Kiedy krzyczysz na swojego psa za zrobienie czegoś złego, a on robi minę, którą odczytujemy jako przyznanie się do winy, czy to naprawdę dlatego, iż jest winny, czy dlatego, iż boi się, iż będziesz go bardziej strofować? Poświęcenie dodatkowej sekundy lub dwóch na skupienie się na zachowaniu psa, wiedząc, iż musisz przezwyciężyć uprzedzenie do patrzenia na sytuację wokół psa, a nie na samego psa, może w dużym stopniu pomóc w prawdziwym odczytaniu stanu emocjonalnego czworonoga – dodała.

Źródło: Arizona State University, fot. Wikimedia Commons/ Thevinu Gunawardena/ CC BY-SA 4.0

Idź do oryginalnego materiału