Lepiej pić kawę w czasie posiłku czy po? Dietetyk stawia sprawę jasno

5 dni temu
Zdjęcie: Lenar Nigmatullin//shutterstock


Wielu z nas nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia inaczej niż filiżanką kawy. Niektórzy cenią sobie jej walory smakowe, inni piją ją ze względu na adekwatności pobudzające. I mimo iż kawa jest przeważnie dobra dla zdrowia, warto zwrócić uwagę na moment, w którym ją pijemy.
Kawą często raczymy się w trakcie jedzenia lub tuż po nim - wielu z nas nie wyobraża sobie śniadania czy innych posiłków bez tego napoju. Okazuje się jednak, iż nie jest to dobry nawyk i warto go zmienić. Na ten temat w jednym ze swoich filmów wypowiedział się dietetyk Michał Wrzosek.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Wrzosek zdradza, dlaczego został dietetykiem:


Czy można pić kawę do posiłków? Dietetyk wyjaśnia
Jak podkreślił na nagraniu ekspert, kawa jest bardzo zdrowa i warto ją pić. Napój ten między innymi zmniejsza ryzyko chorób serca, a także pomaga schudnąć. Jednak jak dowiedli badacze, kawa może zaburzać wchłanianie żelaza z posiłków. - Niektóre badania dowodzą, iż zmniejsza jego przyswajanie choćby o 90 procent - mówi Michał Wrzosek. Kiedy więc najlepiej pić kawę? Zdaniem dietetyka po posiłku warto odczekać co najmniej 30-60 minut.


Kawa i jej cenne adekwatności. Jednak takich produktów lepiej unikać
W ostatnich latach często przypomina się, iż picie kawy może wiązać się z wieloma korzyściami. W ciągu ostatnich lat udowodniono między innymi, iż spożywanie jej określonej dawki zmniejsza ryzyko występowania chorób serca, cukrzycy typu drugiego czy kamicy żółciowej.


Jednak najważniejszy jest rodzaj kawy, jaki wybieramy. Najlepszą opcją jest sięganie po klasyczną małą czarną zaparzoną ze świeżo zmielonych ziaren dobrej jakości. Natomiast najgorszą - saszetki typu trzy w jednym. W tych małych torebkach poza kawą zwykle znajduje się także sproszkowane mleko, tłuszcz palmowy, syrop glukozowo-fruktozowy. Są to składniki, które spożywane regularnie, mogą przyczyniać się do otyłości, stłuszczenia wątroby, chorób sercowo-naczyniowych, podwyższenia poziomu złego cholesterolu.
Idź do oryginalnego materiału