Kłopoty z pustawą kasą państwa powodują, iż rządzący wpadają czasem na coraz dziwniejsze pomysły. Latem tego roku ministerstwo finansów nosiło się z pomysłem opodatkowania przydrożnych krzyży, świątków, figur świętych oraz kapliczek. W tej liczbie miały znaleźć się obiekty tak zwanej "małej architektury" na terenie posesji w tym... wodotryski, krasnale ogrodowe i inne figury (np. nimfy, amorki), a choćby pergole, oczka wodne, ogrody skalne. Dodatkowo pojawił się pomysł, aby przedsiębiorców opodatkować za... murowane ogrodowe grille, piaskownice, ławki, huśtawki, śmietniki, a choćby wiaty na wózki i rowery. Absurd? No pewnie! Ale te pomysły przez cały czas krążą w resorcie. Informację podawał na ten temat "Puls Biznesu" powołując się na źródło w Ministerstwie Finansów. w tej chwili wszystkie obiekty tzw. "małej infrastruktury" są zwolnione z podatku od nieruchomości. Ostateczny projekt przygotowany przez resort finansów nie uwzględnił tych pomysłów, ale faktycznie zapisy, aby skreślić wyjątki od opłat z tytułu podatku od nieruchomości były opracowywane i można było je znaleźć wśród oficjalnych druków, nad którymi urzędnicy MF pracowali. Potwierdza to Business Centre Club, który monitorował to nad czym pracowali ministerialni legislatorzy. A dążyli oni do rozstrzygnięcia sporów interpretacyjnych, które budziły właśnie wyłączenia od podatku od nieruchomości. Często zdarzało się, iż decyzje w tej sprawie trafiały do sądów, które - co do zasady - zajmowały stanowisko, iż podatek taki się nie należy. Zmiany proponowane przez MF zmierzały do ujednolicenia zapisów - niestety niekorzystnie dla właścicieli nieruchomości. Jeszcze w t