Koniec polowań na kaczki

wildmen.pl 1 miesiąc temu

Podsekretarz Dorożała ogłosił dzisiaj, iż siedem gatunków ptaków zniknie z „listy łowieckiej”. Tym razem pan Mikołaj chce chronić: słonki, jarząbki, łyski oraz wszystkie kaczki, czyli również krzyżówkę!

Reklama

Przy porannej kawie rozdzwonił się mój telefon. Podsekretarz Dorożała w mediach społecznościowych ogłosił, iż zostanie podpisane rozporządzenie, które wykreśli z listy gatunków łownych: krzyżówkę, głowienkę, czernicę, cyraneczkę, łyskę jarząbka i słonkę.

Reklama

Faktycznie wczoraj w wykazie prac legislacyjnych ministerstwa środowiska pojawiła się informacja, iż ruszają prace nad nowelizacją rozporządzenia, które ustala listę gatunków łownych. Co zatem z nowelizacją rozporządzenia o „terminach polowań”, którą pan Mikołaj „otworzył” trzy miesiące temu (12 lipca 2024r)?

Marzenia Mikołaja

Jeszcze nie została wykreślona z wykazu. Podsekretarz Mikołaj potrzebował trzech miesięcy, aby doczytać w ustawie, iż terminy polowań może zmieniać, ale tylko w uzgodnieniu z ministrem rolnictwa, którego desygnowało Polskie Stronnictwo Ludowe.

Reklama

Minister Czesław Siekierski nie ma zamiaru spełniać absurdalnych marzeń organizacji pseudoekologicznych, których słucha Mikołaj Dorożała. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie podziela również zdania Państwowej Rady Ochrony Przyrody (PROP) powołanej przez pana Mikołaja w kwestii ograniczenia odstrzałów dzików…

Zderzenie z rzeczywistością

Podsekretarz Dorożała jest wyjątkowym leniem, ale ma jeden atut. To mistrz w opowiadaniu bajek. Może godzinami mówić o swoich „wielkich” sukcesach, ale warto zadać proste pytania. Ile powołał nowych Parków Narodowych? ZERO! Ile mamy „lasów społecznych”? ZERO! Ile wprowadził nowych zakazów dla myśliwych? ZERO!

Reklama

Pan Mikołaj NIE zatrzymał odstrzału dzików. NIE wprowadził okresu ochronnego dla loch. NIE zdołał przekonać ministra infrastruktury do wpisania ambon myśliwskich do prawa budowlanego. NIE wykreślił z ustawy o obronności kraju Polskiego Związku Łowieckiego. NIE wprowadził badań okresowych dla myśliwych! Jego działalność, to nieprzerwane pasmo „medialnych” sukcesów.

Mam nieodparte wrażenie, iż aktywiści organizacji antyłowieckich oraz „zieloni” politycy żyją w alternatywnej rzeczywistości. Nieustannie opowiadają brednie o „złych” myśliwych, zielonej energii, dekarbonizacji, renaturalizacji rzek, czy tworzenia bagien w górach…

Reklama

Wpisy Mikołaja

Wczoraj musieli przełknąć swoją największą życiową porażkę. Ikona wegan WILK nie będzie już gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Wszystkie kraje Unii Europejskiej – z wyjątkiem Hiszpanii i Irlandii – wyraziły zgodę na obniżenie statusu ochrony dla tego gatunku. Przedstawiciel naszego Ministerstwa Klimatu i Środowiska – również był „za”!

Nie ukrywam, iż z wielkim rozbawieniem czytałem komentarze „krwawiących” aktywistów i celebrytów. Z wielką niecierpliwością czekałem na wpis podsekretarza Dorożały, ale on milczał…

Dziś zabrał głos: „To był trudny dzień wczoraj. Ale przyszedł nowy. Dotrzymuję słowa. Siedem gatunków ptaków zniknie z listy łowieckiej. Mamy gotowe rozporządzenie – po konsultacjach, zostanie podpisane. Wielokrotnie podkreślałem, iż wobec spadającej populacji wielu gatunków ptaków, brak jakiegokolwiek uzasadnienia do polowań na nie. Tym bardziej, iż zgodnie z ustawą – Prawo łowieckie, łowiectwo ma stanowić element ochrony środowiska przyrodniczego. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten proces.”

Nikodem Dyzma władał językiem angielskim w sposób odbiegający od oksfordzkich standardów i to samo można powiedzieć o polszczyźnie podsekretarza Dorożały. Główny Konserwator Przyrody ma duże problemy z napisaniem kilku zdań w języku polskim…

Ocieranie łez

Wcale mnie nie dziwi, iż pan Mikołaj nie odważył się skomentować stanowiska swojego resortu w sprawie wilka. Wczoraj miał trudny dzień, więc postanowił ogłosić, iż ruszają prace nad nowelizacją rozporządzenia, w którym zakaże polowania na kaczki.

Moim zdaniem, to wyjątkowo żałosna próba rehabilitacji w oczach – rozgoryczonych osiągnięciami pana Mikołaja – aktywistów organizacji antyłowieckich. Prezentacja merytorycznych argumentów z naszej strony nie ma żadnego sensu, ponieważ za trzy miesiące „projekt” podsekretarza Dorożały wpisany pod pozycją 1235 – zostanie wykreślony!

Idź do oryginalnego materiału