Kolejny kraj zakazuje walk byków. Na czym polega okrucieństwo korridy?

5 miesięcy temu

Zakaz jest efektem głośnej kampanii obrońców praw zwierząt, którzy od dawna twierdzili, iż praktyka ta jest okrutna. Prezydent Gustavo Petro musi jeszcze podpisać ustawę, ale ponieważ otwarcie krytykuje walki byków, wydaje się być to tylko kwestią czasu. Za przyjęciem zakazu głosowało 93 członków Izby Reprezentantów, a przeciwnych było jedynie dwoje.

Gratulacje dla tych, którym wreszcie udało się sprawić, iż nie będzie widowiska śmierci. Kogo bawi śmierć zwierząt, będzie ostatecznie bawiła śmierć ludzi; tak samo jak ci, którzy palą książki, skończą, paląc ludzi – skomentował kolumbijski prezydent na platformie X.

Zwolennicy walk byków protestowali, argumentując, iż ustawa pozbawi środków do życia nie tylko hodowców byków, ale także wielu ulicznych sprzedawców, którzy wystawiają swoje towary na arenach. Aby złagodzić skutki, projekt przewiduje trzyletni okres przejściowy, w którym osoby związane z walkami byków otrzymają pomoc w znalezieniu alternatywnych źródeł dochodu.

Według projektu ustawy, areny do walki z bykami będą w przyszłości wykorzystywane do organizacji wydarzeń kulturalnych i sportowych.

Bestialski pokaz zabijania zwierząt

Według danych organizacji praw zwierząt Humane Society International każdego roku na świecie w walkach byków ginie około 250 tysięcy tych zwierząt. Jak możemy przeczytać na stronie HSI: Byki cierpią z powodu długotrwałej śmierci na arenie walk byków, są osłabione i dręczone zarówno fizycznie, jak i psychicznie (…). Po tym, jak torreador, czyli matador, dźga byka banderillami (drewnianymi kijami z kolcami na końcach), jego celem jest zabicie byka za pomocą, jak się często uważa, „szybkiego, czystego zabicia” poprzez wbicie ostrza miecza między barki byka. Tak naprawdę większość matadorów nie trafia w cel, uszkadzając płuca i oskrzela byka, powodując przepływ krwi i pęcherzyki w pysku i nosie zwierzęcia.

Kolumbia to kolejny kraj w Ameryce Łacińskiej, który zakazał walk byków. Argentyna, Kuba i Urugwaj wprowadziły ten zakaz ponad sto lat temu.

Korridy do tej pory są dozwolone w Hiszpanii, Francji, Portugalii, Meksyku, Wenezueli, Peru i Ekwadorze.

Idź do oryginalnego materiału