Pewna kobieta szła do pracy w bardzo zimny dzień, kiedy zauważyła leżącego na ziemi psa. Jej ciało wydawało się sztywne, a kiedy kobieta pochyliła się, by jej dotknąć, była lodowato zimna. Zakładając, iż kobieta spóźniła się, płakała nad biednym psem, który musiał umrzeć samotnie. Ale gdy kobieta płakała, pies nagle się poruszył, pisze ilovemydogsomuch
Kobieta była tak szczęśliwa, iż nie było za późno, ale nie miała zbytniej nadziei. Mimo to zabrała ją do najbliższej kliniki weterynaryjnej, aby sprawdzić, czy mogą uratować jej życie. Nazwała psa Varya. Weterynarz był zachwycony, gdy spotkał Varyę. Jej temperatura rdzenia była bardzo niska, a narządy zaczęły się wyłączać. Była też w śpiączce.
Zaczęli przeprowadzać więcej testów i odkryli, iż Varya ma uraz mózgu, a także złamanie miednicy. Musiała zostać przeniesiona do większego szpitala, wyposażonego w najnowocześniejszy sprzęt. Varya prawdopodobnie potrzebowałaby operacji, ale najpierw musiała zostać ustabilizowana. Varya przez cały czas była taka odważna. Dzięki płynom dożylnym, antybiotykom, transfuzjom krwi i lekom przeciwbólowym Varya w końcu się obudziła.
Varya została ustabilizowana i zaplanowana na operację. Jej wybawiciel dał jej dużego buziaka i życzył powodzenia. Waria spisała się świetnie. Musiała pozostać w izolacji przez kilka dni w przypadku infekcji, ale i tak spotkała się z dużą miłością i uwagą ze strony personelu szpitala.
Po kilku tygodniach Varya mogła wrócić do domu z kobietą, która ją znalazła. Była taka szczęśliwa, iż znalazła się w miłym, ciepłym domu! Jej nowa mama dawała jej do spróbowania wszystkie rodzaje jedzenia, a Varya skubała wszystko. W końcu była rozpieszczana tak, jak na to zasługiwała!
Poczekaj, aż zobaczysz, jak daleko Varya zaszedł, odkąd leżał w tej zimnej kałuży. Pod koniec filmu uśmiecha się i bawi. Jej machanie ogonem jest epickie! Niesprawiedliwe życie Varyi ma już za sobą na zawsze dzięki życzliwej kobiecie i niesamowitym pracownikom medycznym. Każde życie jest cenne i wszystko jest możliwe dzięki wierze i miłości.
Źródło: ilovemydogsomuch.com
