Jeszcze do niedawna marzeniem wielu ogrodników był perfekcyjnie przystrzyżony trawnik, równe rabaty i starannie dobrane rośliny ozdobne. Ale coraz więcej osób przekonuje się, iż naturalny ogród, w którym rośliny same wybierają miejsce, a owady mają gdzie się schować, daje nie tylko mniej pracy, ale też więcej satysfakcji. I choć nie każdemu taka koncepcja przypadnie do gustu, warto przyjrzeć się jej bliżej – bez idealizowania.