3 dni temu
Zanim nadejdą zimowe chłody, warto poświęcić trochę uwagi różom, aby w przyszłym sezonie ponownie zachwycały pięknem. Właśnie teraz, w połowie października, jest idealny moment, by przygotować rośliny do zimy. Kilka prostych czynności, takich jak przycinanie i zabezpieczenie przed mrozem, pozwoli różom bez większego problemu przetrwać zimne miesiące. Dzięki temu wiosną odwdzięczą się pachnącymi kwiatami.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak dbać o pelargonie? Przepisy na domowe nawozy
Kiedy przycinać róże? Zacznij ostrzyć sekator
Najlepszym czasem na przycinanie róż jest okres od połowy października do początku listopada, zanim pojawią się pierwsze przymrozki. Zabieg jest niezbędny, aby rośliny dobrze zniosły zimę, dlatego nie warto go pomijać. Na początku usuwamy wszystkie chore, uszkodzone oraz martwe pędy, które osłabiają krzew i mogą być źródłem chorób. Następnie zajmujemy się zdrowymi pędami i skracamy je o około jedną trzecią. Ważne, by cięcia wykonywać ostrym sekatorem, tuż nad zewnętrznym pąkiem. Cięcie powinno być skośne, pod kątem 45 stopni, co umożliwi swobodny odpływ wody i zmniejszy ryzyko wystąpienia chorób grzybowych.
Rany po przycinaniu róż warto zabezpieczyć specjalną maścią ogrodniczą lub woskiem, co pomaga przyspieszyć proces gojenia. Dzięki temu miejsca cięcia są mniej podatne na działanie wilgoci oraz niskich temperatur, które mogłyby sprzyjać rozwojowi chorób. Preparat tworzy barierę ochronną, zapobiegając wnikaniu patogenów i szkodników, które mogłyby zaatakować roślinę przez otwarte rany. Tak zabezpieczone róże będą zdrowsze i lepiej przygotowane na zimowe temperatury.
Te rośliny są strażnikami róż. Posadź je obok, a żaden szkodnik się nie zbliży. Będą kwitły cały sezon Te rośliny są strażnikami róż. Posadź je obok, a żaden szkodnik się nie zbliży. Będą kwitły cały sezon, Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
Jak zrobić maść ogrodniczą domowym sposobem? Będzie gotowa w kilka chwil
Domową maść ogrodniczą do zabezpieczania ran po przycinaniu roślin można przygotować w prosty sposób, korzystając z łatwo dostępnych składników. Będziesz potrzebować:
120 g żywicy sosnowej lub jodłowej,
120 g wosku pszczelego,
70 ml oleju lnianego.
Najpierw w garnuszku rozpuść wosk pszczeli, aż stanie się płynny i gładki. Następnie, mieszając powoli, dodaj żywicę, aby całkowicie się rozpuściła i utworzyła jednolitą masę. Na końcu wlej olej i dokładnie wymieszaj całość. Gdy składniki dobrze się połączą, zdejmij miksturę z ognia i przelej do słoika. Po zastygnięciu maść będzie gotowa do użycia.
PORADA! Aby nałożyć maść, użyj czystego pędzelka lub szpatułki, aplikując cienką warstwę na świeżo przycięte pędy. Najlepiej wykonywać ten zabieg w suche dni, dzięki czemu wilgoć nie zakłóci działania maści i nie opóźni jej wchłaniania.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
