Kama przebywa w schronisku i PILNIE szuka domu! Nasza Fundacja pokryje wszelkie koszty związane z opiekę nad nią.
Serwus! Tu Kama! Jestem śliczną, 11-letnią owczareczką, która całe życie miała pod górkę… Kiedyś miałam dom. Ale to nie był dobry dom. Mieszkałam z osobą, która nie potrafiła i nie chciała się mną zajmować. Nie wychodziłam na spacery, nikt mnie nie głaskał, nie czesał, nie dbał o moje zdrowie. Psuły mi się zęby, sierść zbijała się w kołtuny, na brzuchu wyrosły guzki. Cierpiała też moja dusza, bo, jak każdy owczarek, bardzo potrzebuję kontaktu z człowiekiem. W końcu zostałam oddana do schroniska.
Trafiłam na Paluch, do betonowego boksu, za kraty. W sumie życie jak wcześniej, tylko w wiecznym hałasie… Ale pojawił się też nowy element – wolontariusze i opiekunowie, którzy powiedzieli, iż trzeba o mnie zadbać. Zaczęli mnie czesać, głaskać, zabierać do weterynarza, pokazywać świat, zabierając na wycieczki. No i całkiem mi się to wszystko spodobało! Okazało się, iż zabawkami bawię się jak szczeniaczek! Tylko iż schronisko to nie jest dobre miejsce dla starszej suni, ja potrzebuję ciszy, spokoju, ciepła. Tak bardzo bym chciała mieć w końcu piękne życie, bo już za wiele mi go nie zostało, a nigdy nie miałam takiego szczęścia, by zasypiać kochana, zaopiekowana, w cieple. Może Ty dasz mi szansę i zadzwonisz do moich wolontariuszy? Potrzebuję chwili, by zaufać nowej osobie, ale kiedy tak się stanie – zyskasz najwierniejszego przyjaciela na całe życie, obiecuję!
Co jeszcze o mnie? Nie jestem fanką długich spacerów, moje łapki są już słabe, ale lubię poleżeć na trawie i poobserwować świat. Myślę, iż dogadałabym się z pieskiem-rezydentem. Kotów nie znam, więc trudno powiedzieć Ze względu na stan zdrowia muszę mieszkać w domu z ogrodem lub w bloku z windą.
Jeśli znajdzie się dla mnie dom, to nowemu opiekunowi przyjdzie z pomocą Fundacja Przyjaciele Palucha, która pomoże w kosztach leczenia i utrzymania! Moi wolontariusze oferują też pomoc w sprawach logistycznych i innych.
Zadzwonisz…?
Kontakt w sprawie adopcji:
- Beata 606-331-925
- Rafał 534-494-919
- Dorota 501-240-883
