- Są osoby, które nie lubią dźwięków sylwestra, boją się fajerwerków. Pytają, czy mogą przyjść. Ale dla nich nie ma miejsca. Priorytetem są osoby ze zwierzętami, którym zależy, by w tę noc one nie umierały ze strachu - opowiada Anna Szewczyk, organizatorka cichego sylwestra w schronie.