makolągwy
furczaki
młodziutkie bogatki
Do tego mam śliczną huśtawkę hormonalną i najchętniej histeryzowałabym i ryczała bez konkretnego powodu. I znowu - jak w szczenięctwie - zaczęłam zeszyt do góry nogami i od tyłu :P, bo tak mi się otworzył. To i tak pikuś, bo zdarzało mi się zaczynać od lewej i pisać do prawej. Od ostatniej do pierwszej strony. :P
I znowu mam megasyfy na pysku i nic mi się nie chce.
1020.