Dzień Pola, który odbył się w miniony czwartek, 12 czerwca, w Stacji Ocena Odmian w Słupi był dobrą okazją do porównania odmian rosnących na polach w Słupi z tymi, które posiane zostały na poletkach Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Jak wypadło porównanie upraw?
W Słupi na Dniu Pola obecni byli pracownicy Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach na czele z Agnieszką Pietrzak, dyrektor ośrodka. Załoga zwiedzała poletka doświadczalne, rozmawiała z rolnikami i porównywała przebieg wegetacji różnych odmian.
– Korzystamy z takich możliwości porównania upraw prowadzonych w Stacji Oceny Odmian w Słupi z naszymi, ponieważ wspólnie również prowadzimy porejestrowe doświadczalnictwo odmianowe, korzystamy z merytorycznego wsparcia specjalistów ze stacji Oceny Odmian w Słupi. Przyjeżdżamy tu co roku, także o tej porze, aby zobaczyć, jak plonują wybrane odmiany. Robimy to mimo iż gleby w Modliszewicach i w Słupi są inne, trochę inne są również metody ochrony roślin. My na przykład, staramy się podejmować ochronę na polach w oparciu o metody biologiczne. Te wszystkie doświadczenia są bardzo istotne – mówiła Agnieszka Pietrzak, dyrektor modliszewickiego ośrodka.
Jak dodała Agnieszka Pietrzak, wydarzenie w Stacji Oceny Odmian pokazało także, jakie efekty przynosi stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego. Jak na dłoni widać to było w czasie wycieczki po poletkach w Słupi.
To wydarzenie poprzez swoją ciekawą formułę ma promować wśród rolników wykorzystanie kwalifikowanego materiału siewnego, a więc najlepszego na ich pola.
Jak mówiła dyrektor ŚODR, z rozmów i doświadczeń z rolnikami wynika, iż dostrzegają oni korzyści płynące ze stosowania odpowiedniego ziarna. Porównują swoje uprawy z tymi oglądanymi w Słupi i przekonują się do stosowania najlepszych odmian dedykowanych odpowiednim glebom i klimatowi. Różnice widać przecież gołym okiem.
– Warto zainwestować we adekwatne nasiona siewne, czyli materiał kwalifikowany, bo to daje dobre efekty, mniejsze są nakłady na ochronę, na nawożenie. Te rośliny są po prostu bardziej odporne – mówiła dyrektor Agnieszka Pietrzak.


