Jak dbać o hortensje w donicach? To najpopularniejsze błędy. Przez nie rośliny marnieją

6 dni temu
Zachwyca ogromnymi, barwnymi kwiatami i coraz częściej zdobi nie tylko ogrody, ale też balkony, tarasy, a choćby wnętrza domów. Hortensja w doniczce przyciąga wzrok i nadaje pomieszczeniom wyjątkowego charakteru. Wydaje się idealna - kompaktowa, bujnie kwitnąca, dostępna w niemal każdym sklepie. Wygląda niewinnie, ale jej pielęgnacja nie jest prosta. Bez odpowiedniego podłoża, stanowiska i podlewania choćby najpiękniejszy okaz gwałtownie straci urok.
Uprawa hortensji w doniczce zyskuje na popularności - dostępne w sklepach odmiany są coraz bardziej kompaktowe i kolorowe. Można je kupić nie tylko w centrach ogrodniczych, ale także w marketach i dyskontach. To krzewy, które przy odpowiedniej pielęgnacji odwdzięczają się niezwykłym kwitnieniem od wczesnego lata aż do jesieni. Co prawda wyglądają niewinnie i kuszą bajecznymi barwami, ale potrafią być wyjątkowo wymagające.


REKLAMA


Zobacz wideo Wypróbuj jeden z czterech prostych sposobów i ciesz się pięknymi kwiatami dłużej!


Jak dbać o hortensje w doniczce? Nie dla pełnego słońca i wody z kranu
Hortensje w doniczkach najlepiej czują się w jasnym miejscu, ale z dala od prażących promieni słońca. Służy im półcień, zwłaszcza jeżeli stanowisko jest osłonięte od wiatru. Największym zagrożeniem dla tych roślin okazuje się być przesuszona ziemia - latem może to oznaczać konieczność codziennego podlewania. Do nawadniania najlepiej używać odstanej wody lub deszczówki - zimna, twarda prosto z kranu nie tylko szkodzi korzeniom, ale też może hamować kwitnienie. Podłoże musi być kwaśne (pH 4-6), przepuszczalne i bogate w próchnicę. Po zakupie hortensję warto przesadzić do większego pojemnika z otworami odpływowymi i warstwą drenażu. To inwestycja, która gwałtownie się zwróci - zdrowy krzew będzie kwitnąć bujnie i długo, choćby do jesieni.
Zobacz też: Hibiskus w twoim ogrodzie. Jak odpowiednio pielęgnować krzew, aby pięknie rozkwitał?
Nie wszystkie hortensje nadają się do zimowania na zewnątrz. Szczególnie wrażliwe są te kupione w kwiaciarniach czy marketach, które zakwitły zimą - zwykle pochodzą ze szklarniowej uprawy i nie radzą sobie z mrozem. Często cieszą oczy tylko przez jeden sezon. jeżeli zależy nam na roślinie wieloletniej, lepiej sięgnąć po okaz z centrum ogrodniczego. Takie odmiany są bardziej odporne i rozwijają się w naturalnym rytmie. Zimą hortensje doniczkowe wymagają zabezpieczenia. Najlepiej przenieść je do chłodnego, ale jasnego pomieszczenia. jeżeli nie mamy takiej możliwości i krzew musi zostać na zewnątrz, trzeba go dobrze ocieplić i ustawić w zacisznym miejscu. Bez tego może przemarznąć i nie przetrwać do wiosny.


Hortensja w doniczce: ostrożnie z nawozami. Nadgorliwość nie popłaca
Zbyt intensywne nawożenie to jeden z najczęściej popełnianych błędów przy uprawie hortensji w pojemnikach. Roślina ta jest wrażliwa na nadmiar składników odżywczych - zamiast pięknych kwiatów możemy doczekać się jedynie przerośniętych liści i osłabionego krzewu. Lepiej dawkować odżywki z umiarem - wystarczy 1/3 zalecanej przez producenta dawki co dwa tygodnie, od marca do końca okresu kwitnienia. Nadgorliwość w tym przypadku naprawdę nie popłaca. Hortensję można też wspomóc naturalnymi dodatkami, które odżywiają ją bez ryzyka przenawożenia. Dobrym wyborem będą fusy z kawy (około pół szklanki raz w miesiącu), zużyte torebki po czarnej herbacie czy suszone i zmielone skórki banana. Takie domowe nawozy wzbogacają ziemię w cenne mikroelementy i poprawiają jej strukturę. Choć nie zastąpią profesjonalnych preparatów, stosowane regularnie wspierają zdrowy rozwój rośliny i sprzyjają obfitemu kwitnieniu.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału