Inwazja wielkich, brązowych robaków w Warszawie. Są wszędzie. Czy są groźne?

2 godzin temu

Mieszkańcy Warszawy w ostatnich dniach mogli zaobserwować niezwykłe zjawisko – inwazję dużych, brązowych robaków zwanymi wtykami amerykańskimi. Te intrygujące owady, które faktycznie pochodzą z Ameryki Północnej, zdążyły już zwrócić na siebie uwagę zarówno zainteresowanych przyrodników, jak i zaniepokojonych mieszkańców.

Fot. Warszawa w Pigułce

@warszawawpigulce♬ dźwięk oryginalny – WarszawawPigulce

Skąd się wziął wtyk amerykański w Polsce?

Wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis) jest gatunkiem pluskwiaka pochodzącego z zachodniej części Ameryki Północnej. Do Europy zawędrował przypadkowo w latach 90. XX wieku, prawdopodobnie za sprawą transportu drewna. Po raz pierwszy zauważony w Polsce został w 2008 roku, a od tego czasu jego populacja znacząco wzrosła, czego dowodem jest obecna obserwacja w Warszawie.

Czy wtyk amerykański jest groźny?

Wtyk amerykański nie jest groźny dla ludzi. Owady te nie gryzą ani nie przenoszą chorób, jednak mogą być szkodliwe dla roślin. Są one znane z tego, iż żerują na szyszkach drzew iglastych, co może prowadzić do obniżenia zdolności drzew do reprodukcji poprzez uszkadzanie nasion. Co więcej, mogą one czasami uszkadzać także owoce, takie jak jabłka czy gruszki, co czyni je potencjalnym zagrożeniem dla sadowników.

Co robić, gdy napotkamy wtyka amerykańskiego?

Chociaż wtyki nie są niebezpieczne dla ludzi, ich masowe pojawienie się może być uciążliwe. Zaleca się, by unikać przynoszenia ich do domu na odzieży czy w roślinach. W przypadku sadowników i leśników, monitorowanie populacji tych owadów i stosowanie odpowiednich metod ochrony roślin może być konieczne, aby zminimalizować potencjalne szkody.

W związku z dynamicznym rozprzestrzenianiem się wtyka amerykańskiego, naukowcy zalecają obserwację jego wpływu na lokalne ekosystemy, co pozwoli lepiej zrozumieć długoterminowe skutki jego obecności w Polsce.

Idź do oryginalnego materiału