Badaczki Politechniki Krakowskiej odkryły moc korzenia dąbrówki rozłogowej i wykorzystały ją do opracowania innowacyjnych formulacji kosmetycznych. Opatentowane technologie naturalnego pochodzenia przeszły błyskawiczną ścieżkę komercjalizacji – od publicznej prezentacji wynalazku Politechniki w 2023 roku do wprowadzenia na rynek w formie kosmetyków we wrześniu 2025 roku.
Rewolucja w miejskiej kosmetologii
Unikatowe rozwiązania, chronione patentami i zgłoszeniami patentowymi, powstały dzięki badaniom dr hab. inż. Magdaleny Malinowskiej, dr hab. inż. Elżbiety Sikory i mgr inż. Anny Dziki z Zespołu Chemii i Technologii Kosmetyków Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej Politechniki Krakowskiej. – Dąbrówka rozłogowa (łac. Ajuga reptans L.), na której oparłyśmy nasze innowacyjne formulacje kosmetyczne, to pozornie zwyczajna roślinka, bardzo rozpowszechniona na świecie, także w Polsce. Spojrzałyśmy na jej potencjał z nowej perspektywy – zdradza dr hab. inż. Elżbieta Sikora, prof. PK.
Ajuga obejmuje ponad 70 gatunków, których liście różnią się wielkością i kolorem — od zielonego do czerwonego — w zależności od gatunku i środowiska występowania. Roślina ma charakterystyczne krótkie korzenie główne, z których odchodzą korzenie boczne. – Ajuga reptans L. jest odmianą gwałtownie rosnącą o charakterystycznym płożącym się pokroju. W krótkim czasie jej nadmierne i szybkie rozprzestrzenianie się, poprzez wytwarzanie rozłogów, staje się problemem, dlatego uprawy są przerywane, wszelkie rozłogi muszą być wycinane. Biorąc pod uwagę globalne trendy ekologiczne, zrównoważony rozwój i wskazania związane z gospodarką odpadami, uzasadnione jest wykorzystanie wszystkich części rośliny. Ekstrakty z ziela dąbrówki są znane i cenione jako surowce m.in. w produktach do pielęgnacji skóry. Tymczasem na temat jej korzenia brak doniesień literaturowych. To była dla nas inspiracja do podjęcia badań nad jego potencjałem kosmetycznym – wyjaśnia dr hab. inż. Elżbieta Sikora, prof. PK.
Rynek zna już kosmetyki z liści i kwiatów dąbrówki o deklarowanym działaniu detoksykującym, rozjaśniającym i nawilżającym. Początkowo więc celem badań polskich chemiczek było porównanie składu fitochemicznego i aktywności biologicznej ekstraktów pozyskanych z ziela i korzeni dąbrówki rozłogowej pod kontem potencjalnego zastosowania jako wielofunkcyjnego surowca kosmetycznego.
– Potencjał korzenia Ajuga pozostawał dotąd nieodkryty. My jako pierwsze na świecie skupiłyśmy się na nim w badaniach. I tu było nasze: „Eureka”! – mówi dr hab. inż. Magdalena Malinowska, prof. PK.
Ekstrakt z korzenia dąbrówki rozłogowej
Badania przyniosły niezwykle interesujące odkrycia. – Wykazały, iż ekstrakt z korzenia dąbrówki rozłogowej przewyższa aktywnością ekstrakty z ziela – w działaniu promieniochronnym, w umiejętności wychwytywania metali ciężkich oraz, co równie ważne, w umiejętności ograniczania aktywności enzymów: tyrozynazy i kolagenazy – wylicza dr hab. inż. Elżbieta Sikora.
Tyrozynaza jest kluczowym enzymem w procesie syntezy melaniny, pigmentu znajdującego się w naszej skórze. – Hamowanie jej aktywności oznacza działanie wybielające, rozjaśniające przebarwienia i wyrównujące koloryt skóry – wyjaśnia prof. Sikora. – Natomiast kolagenaza jest enzymem odpowiedzialnym za degenerację struktury kolagenu – białka stanowiącego podstawowy składnik budulcowy skóry. Inhibicja aktywności kolagenazy oznacza, iż ekstrakt z korzenia Ajuga chroni skórę, spowalniając procesy degradacji struktur białkowych, wzmacnia jej elastyczność i sprężystość. Wyciąg z korzenia wykazuje też inną istotną zdolność – do chelatowania jonów metali ciężkich. Wiążąc metale w kompleksy, chroni skórę przed szkodliwym działaniem zanieczyszczeń środowiska.
Badaczki wykazały też, iż korzeń działa ochronnie na szerokie spektrum promieniowania, zarówno słonecznego, jak i niebieskiego. – Tworzy niewidzialną tarczę przed szkodliwym promieniowaniem UV i HEV, emitowanym przez słońce oraz ekrany komputerów, telefonów i tabletów – mówi mgr inż. Anna Dziki z zespołu wynalazczyń.
Nowa generacja kosmetyków
Innowatorki podkreślają, iż właśnie dlatego produkty stworzone na bazie korzenia dąbrówki, to pionierzy nowej generacji kosmetyków. – Nie ma na rynku niczego podobnego. Podczas gdy typowe produkty anti-pollution skupiają się na jednym aspekcie, nasze działają na wielu frontach jednocześnie – ocenia prof. Malinowska. – To nie są zwykłe kremy pielęgnacyjne. To kosmetyki prozdrowotne, które nie tylko dbają o wygląd, ale realnie chronią zdrowie skóry. Szczególnie dla mieszkańców miast to prawdziwa rewolucja – dodaje.
To, iż ekstrakt z korzenia dąbrówki, działa wielotorowo potwierdziły badania. – Przeprowadziliśmy kompleksową analizę naukową: badania aparaturowe z analizatorem skóry, testy konsumenckie, ocenę mechanizmu działania antyoksydacyjnego i chelatującego. Nasze odkrycie chronią dwa patenty polskie, dwa dodatkowe zgłoszenia patentowe i know-how. Ochrona obejmuje zarówno produkty, jak i niezwykle efektywny proces ekstrakcji – mówi Magdalena Malinowska.
Ekstrakt z korzenia dąbrówki pozyskiwany jest metodą ekologiczną, która pozwala zachować wszystkie adekwatności biologiczne składników. Nie stosuje się w produkcji wysokich temperatur, brak też degradacji składników pod wpływem promieniowania. Komponenty receptury to w większości surowce naturalne, a cała seria powstała z poszanowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. – Natura dała nam moc, my ją wykorzystujemy odpowiedzialnie – podkreśla dr hab. inż. Elżbieta Sikora, prof. PK.