Inni mówili, iż to strata wysiłku, ale nieprzytomny umierający pies nie poddawał się

pl.lovely-animals.com 3 dni temu
Zdjęcie: Inni mówili, że to strata wysiłku, ale nieprzytomny umierający pies nie poddawał się


Kiedy organizacja Animal Aid otrzymała rozdzierający serce telefon dotyczący umierającego psa na środku drogi, pospieszyła na pomoc. Starali się zachować optymizm, pisze ilovemydogsomuch

Chociaż umierała, grupa ratunkowa wiedziała, iż wiele z ich psów było w tak poważnym stanie i wciąż przetrwało. Ale ten pies… nie była choćby przytomna. Biedne dziecko!

Weterynarz i jego technik bez wahania próbowali ją uratować. Po powrocie do centrum ratunkowego natychmiast ją ocenili. Pozostała półprzytomna. Kiedy ją zbadali, nie znaleźli żadnych złamań, ale jej badanie neurologiczne wykazało słabe wyniki. Co to oznaczało dla biednego szczeniaka? Czy byłaby w stanie się przebić? W tym momencie nie byli pewni, ale nie chcieli z niej zrezygnować!

Nazwali małego szczeniaka Sona.

Sona doznała poważnego urazu głowy. Rana wokół była niewielka, ale opatrzyli ją. Następnie założyli kroplówkę i podali niezbędne składniki odżywcze i antybiotyki.

Trzeciego dnia Sony wspaniała wolontariuszka próbowała nakłonić ją do jedzenia. Chciała, ale przez cały czas nie mogła prawidłowo przełykać.

Szóstego dnia Sona była w stanie lepiej przełykać, chociaż przez cały czas nie była w stanie samodzielnie utrzymać głowy.

Dziesiątego dnia Sona poruszała się sama. Całkiem nieźle pływała. Było tragicznie oczywiste, iż dziewczynka miała przed sobą długą drogę. Była jednak bardziej czujna i zdeterminowana.

Chociaż urazy neurologiczne Sony były poważne, prawdopodobnie można je było naprawić. Ta mała dziewczynka miała w sobie tyle walki. Inspirowała wszystkich wokół!

Po sześciu tygodniach Sona postawiła pierwsze proste kroki. Byli dla niej tacy surowi! Ale nie chciała się poddać!

Kilka tygodni później – teraz to jest Sona! przez cały czas jest chwiejna, ale jest niesamowicie silna. Żyje szczęśliwie ze swoją rodziną zastępczą. Ma zapał do zabawy. I oczywiście chęć przytulania się!

Czy zapomnieliśmy wspomnieć, iż Sona kocha kocięta? TAK!

Sona jest uosobieniem siły i głęboko ją podziwiamy oraz jej wybawców. Kliknij w poniższy film i obejrzyj jej niesamowitą historię. Dziękuję Animal Aid za to, iż nigdy nie rezygnujesz z tej słodkiej dziewczynki!

Źródło: ilovemydogsomuch.tv

Idź do oryginalnego materiału