Ile Polacy zarabiają na grzybach? Pracownik skupu zdradza: Pieniądz w lesie rośnie

2 dni temu
Jesienny sezon na grzyby w Polsce to istne "święto narodowe". w tej chwili w lasach wręcz roi się od zbieraczy, których kuszą nie nie tylko pyszne dania, ale także perspektywa dodatkowego zarobku. Jakie stawki oferowane są w skupach? Niektóre gatunki wyceniono lepiej od pozostałych. Eksperci wskazują na ogromne różnice.
Sezon na grzyby w Polsce zwykle trwa od września do listopada, ale wiele zależy od pogody. Do największych wysypów dochodzi w momencie, gdy wilgotność jest bardzo duża. Znaczenie mają także stosunkowo łagodne temperatury, ponieważ nagłe przymrozki nie sprzyjają wzrostowi. w tej chwili w lasach pojawia się coraz więcej miłośników grzybobrań. To skutkuje również dużym zainteresowaniem okolicznymi skupami.


REKLAMA


Zobacz wideo Ogromny wysyp grzybów. "Pierwszy raz zobaczyłem coś takiego"


Ile płacą w skupach za grzyby? choćby 21 zł za jeden kilogram
W Polsce działa wiele punktów, które odkupują grzyby. Zapotrzebowanie w skupach jest spore, a zainteresowanie sprzedażą coraz popularniejsze.
Pieniądz w lesie rośnie. Okoliczne wsie żyją z sezonu grzybowego. W tym roku jest trochę mniej grzybów niż w poprzednich latach, ale i tak wiele osób przywozi je z całej okolicy. Niektórzy choćby dwa razy dziennie chodzą zbierać
- mówi w rozmowie z portalem Bankier.pl pan Rafał ze Skupu Runa i Grzybów w Gądkowie Wielkim w województwie lubuskim. w tej chwili najwyższe stawki oferowane są za kurki - 21 złotych za kilogram. Za borowiki białe w skupie w Gądkowie Wielkim można otrzymać natomiast 20 złotych. Podgrzybki są znacznie tańsze. Wyceniono je na 9 złotych za kilogram.
Z kolei cena skupu borowika drugiej klasy to 8 zł, a trzeciej - 5 zł. Natomiast za kilo kozaków czerwonych można otrzymać 5 zł, a maślaki wyceniamy na 3 zł
- wskazuje pan Rafał. W niektórych miejscach sprzedać można także zebrane kasztany i żołędzie. Kasztany powinny być tegoroczne, bez łupiny i bez jakiejkolwiek pleśni. Wówczas można otrzymać od 0,50 do 1,20 złotych za kilogram. Za kilogram żołędzi czerwonych skupy oferują zaś od 1,50 do 2,50 złotych. Z kolei za żołędzie z dębu szypułkowego płacą od 2,50 4,50 złotych za kilogram.


Czy sprzedaż grzybów jest legalna? Bez odpowiedniego atestu nic nie da się zrobić
w tej chwili to jednak sprzedaż grzybów budzi największe zainteresowanie. Takie działania wiążą się z koniecznością uzyskania atestu będącego potwierdzeniem, iż dane produkty są bezpieczne i nadają się do spożycia. Jego brak może skutkować choćby odpowiedzialnością karną.


Sprzedawca może zostać ukarany przez organy sanitarne grzywną lub nakazem wycofania produktów z obrotu, a w przypadku stwierdzenia zagrożenia zdrowia konsumentów - choćby odpowiedzialnością karną. W praktyce oznacza to, iż osoby sprzedające grzyby okazjonalnie i w niewielkiej ilości mogą skorzystać ze zwolnienia podatkowego, pod warunkiem przestrzegania prawa i zasad bezpieczeństwa żywności. Natomiast każdy, kto sprzedaje grzyby bez atestu lub angażuje w zbiór osoby niespokrewnione, naraża się zarówno na konieczność zapłaty podatku, jak i na sankcje karne i administracyjne
- wyjaśnia radczyni prawna Ewelina Czechowicz, cytowana przez portal Bankier.pl. Taki dokument można uzyskać w dowolnym oddziale sanepidu, gdzie grzyby zostaną ocenione przez klasyfikatora grzybów świeżych lub grzyboznawcę. Atest jest bezpłatny i obowiązuje przez 48 godzin po jego wydaniu.
Sprzedaż na targowiskach wymaga posiadania atestu potwierdzającego dopuszczenie danej partii do obrotu. Do sprzedaży dopuszcza się tylko grzyby jadalne - świeże lub suszone
- czytamy w komunikacie na stronie rządu. Co ważne, sprzedaż grzybów może być prowadzona w formie działalności nierejestrowanej, czyli okazjonalnie i bez obowiązku rejestracji firmy.
Warunkiem korzystania ze zwolnienia z podatku dochodowego jest jednak, aby zbiory były dokonywane osobiście przez sprzedawcę lub przy pomocy najbliższej rodziny, a nie przez osoby trzecie
- dodaje radczyni prawna. Wówczas obowiązuje limit dochodowy, który wynosi 75 proc. minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku. w tej chwili jest to 3 499,50 złotych.


Zobacz też: Tyle kosztuje ogrzewanie domu węglem w 2025 roku. Ceny surowca będą już tylko rosnąć


Źródła: biznes.gov.pl, bankier.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału