Huragan Melissa na Jamajce. Ogromne zniszczenia, miasta pod wodą

Huragan Melissa spowodował ogromne zniszczenia w całej Jamajce, jak przekazały tamtejsze władze. Rząd ogłosił całą wyspę „obszarem klęski żywiołowej”. Najbardziej ucierpiał region Saint Elizabeth na południowym zachodzie kraju, uważany za spichlerz Jamajki. Na tę chwilę nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.

Zerwane dachy, zalane miasta

Po przejściu huraganu wiele miast znalazło się pod wodą. Jak poinformował Desmond McKenzie z krajowej agencji zarządzania kryzysowego, zniszczenia są ogromne i dotyczą niemal wszystkich regionów kraju. McKenzie oświadczył, iż realizowane są prace nad przywróceniem dostaw prądu wielu odbiorcom. Priorytetowo mają być traktowane szpitale, stacje pomp i oczyszczalnie ścieków. Władze będą w stanie precyzyjniej ocenić spowodowane przez żywioł straty, dopiero kiedy się rozwidni (różnica czasu między Polską i Jamajką wynosi sześć godzin).

Premier Jamajki Andrew Holness przekazał, iż ekipy ratunkowe powinny „natychmiast rozpocząć proces usuwania skutków katastrofy” na wschodnim krańcu wyspy. Zasilanie i łączność telekomunikacyjna powinny zostać tam przywrócone jeszcze dziś, za to na południu naprawy potrwają dłużej ze względu na większe zniszczenia. Holness ogłosił kraj „obszarem klęski żywiołowej”. Zdaniem portalu stacji CNN pozwoli to na blokowanie prób zawyżania cen podstawowych produktów żywnościowych i wody.

Szef rządu zaapelował do ludzi o zachowanie nadziei.

„Nasz kraj został zdewastowany przez Melissę, ale odbudujemy go i będzie jeszcze lepszy niż wcześniej” – napisał w serwisie X.