Jeszcze niedawno podróże z pupilem wymagały od właścicieli sporej logistyki – od niekończących się telefonów do hoteli, przez pytania o możliwość przyjazdu z psem czy kotem, aż po rozważania, czy nie zostawić zwierzaka u rodziny. A kiedy już udało się wszystko dograć, myśli typu: „Proszę, żeby nie szczekał” towarzyszyły przez większość wyjazdu.
- Uznaliśmy, iż czas z tym skończyć. Przecież członków rodziny się nie zostawia, a czworonożni przyjaciele to właśnie rodzina - czasem najbardziej lojalna i... zdecydowanie najgłośniej domagająca się spaceru o szóstej rano – mówi Daria Książkiewicz z Hotelu Solaris w Toruniu i dodaje: - Już od dawna zapraszamy do nas gości ze swoimi pupilami, ale ostatnie miesiące to prawdziwa rewolucja. Obserwowaliśmy, słuchaliśmy i uczyliśmy się, jak sprawić, by pies czy kot czuł s