Hodowca nie mógł zarobić na malutkim szczeniaku albinosie, więc zostawił go na ziemi

pl.lovely-animals.com 4 miesięcy temu
Zdjęcie: Hodowca nie mógł zarobić na malutkim szczeniaku albinosie, więc zostawił go na ziemi


Kobieta usłyszała dziwny płacz dochodzący z podwórka sąsiada. Nie miała pojęcia, co się dzieje. Podeszła i zapukała do jego drzwi, pisze ilovemydogsomuch

Mężczyzna był w całkowitym niedowierzaniu. Jego pies był na podwórku i szedł do łazienki, kiedy znalazła miot szczeniąt, które miały mniej niż 24 godziny.

Kobieta o imieniu Clanay zaoferowała, iż weźmie małe szczenięta. Wykonała kilka telefonów i dowiedziała się, iż szczenięta zostały porzucone przez hodowcę z podwórka. Jego pies urodził i wszystkie szczenięta były bardzo chore. Ponieważ nie mógł na nich zarobić, porzucił je i zdjął. Clanay zaproponował opiekę nad chorymi szczeniętami, a władze, które zajmowały się hodowcą, zgodziły się.

Clanay mówi w poniższym filmie, iż szczenięta były tak małe, iż bardziej przypominały chomiki niż psy. Kiedy zobaczyła jednego szczeniaka, którego nazwała Lucky, była tak pewna, iż nie przeżyje. Był mniejszy i słabszy niż reszta rodzeństwa.

Niestety, wraz ze śmiercią każdego szczeniaka, Clanay pogodził się z faktem, iż Lucky też nie przeżyje. Nie zamierzała z niego rezygnować, ale musiała się przygotować. Już tworzyła więź z malutkim facetem. Jego duch był tak niewiarygodnie silny, pomimo jego zdrowia i rozmiarów. Postanowiła, iż przywiezie go do domu z kliniki weterynaryjnej i będzie się nim opiekować przez całą dobę.

Najbardziej zdumiewające Clanaya było to, iż Lucky był zdeterminowany, by jeść, mimo iż miał tak wiele wyzwań. To przekonało Clanaya, iż Lucky chce żyć. Przestawała między karmieniem butelką a strzykawką, aby dostarczyć maleństwu jak najwięcej składników odżywczych. I zadziałało! Cudem minął tydzień, potem dwa tygodnie, a Lucky wciąż ŻYŁ!

Clanay i jej rodzina świętowali moment, w którym Lucky po raz pierwszy otworzył oczy. Wiedziała wtedy, iż jest bardzo prawdopodobne, iż ten szczeniak przeżyje. Jej celem było doprowadzenie go do 8 tygodnia życia, a potem mogła się trochę ustatkować. Ale pomimo tego, jak dobrze sobie radził Lucky, po drodze było wiele przeszkód. Zwłaszcza gdy Clanay dowiedział się, iż Lucky jest ślepy.

Jedno oko Lucky’ego było tak złe, iż weterynarz zasugerował jego chirurgiczne usunięcie, gdy będzie trochę starszy. Lucky przez cały czas rosło i rozkwitało. Był taki zabawny i taki słodki. Mimo iż był niewidomy, starał się żyć pełnią życia.

W wieku czterech miesięcy Clanay przyprowadził Lucky’ego na usunięcie oka. Pies tak dobrze spisał się podczas operacji i tak ładnie się zagoił. Clanay był w stanie sprowadzić Lucky’ego do domu w ciągu kilku dni. Weterynarz zachęcił jednak Clanaya do rozważenia wizyty u specjalisty dla Lucky’ego. Zapytała dlaczego, a on jej odpowiedział: „Lucky jest też albinosem”.

Clanay była wstrząśnięta, zwłaszcza gdy dowiedziała się o kolejnych wyzwaniach, przed którymi stanął Lucky z tą diagnozą. Lucky nigdy nie prowadziłby „normalnego” życia, ale to nic nie znaczyło dla Clanaya. Była zdeterminowana, by zapewnić mu jak najlepsze życie. Specjalista miał długą listę rzeczy, które musiała zrobić, aby Lucky był bezpieczny i zdrowy. To było przytłaczające, delikatnie mówiąc.

Lucky to jeden szczęśliwy pies. Clanay została jego oficjalną mamą i z taką gracją podjęła wyzwania zdrowotne Lucky’ego (podobnie jak Lucky!). Aby dowiedzieć się więcej o niesamowitym psie i jego niesamowitej mamie, obejrzyj poniższy film. To jest warte każdej minuty! Jesteśmy bardzo wdzięczni Clanayowi. Dziękujemy za uratowanie życia Lucky’ego!

Źródło: ilovemydogsomuch.tv

Idź do oryginalnego materiału