Grzyby wreszcie obrodziły

1 tydzień temu

Po pięciu latach od nadzwyczajnego urodzaju, kiedy zbieracze wywozili grzyby z lasów w pełnych bagażnikach, mamy znowu rok bardzo obfity. - Na grzyby często jeżdżę i znajduję dużo zdrowych grzybów w lasach na Kurpiach – opowiada zapalony grzybiarz Jan Ustaszewski z Łomży. 74-latek wyrusza w kierunku: Dobrylas, Zbójna, Kuzie. - Lubię jeździć na grzyby. To okazja do spacerów w lesie i oddychania świeżym powietrzem. Jak się znajdzie zdrowe grzyby, to satysfakcja pozostało większa. Jak pojadę sam, to wracam z dwoma koszykami, a jak z kimś, to mamy bagażnik grzybów.
Idź do oryginalnego materiału