Gryzonie na osiedlu - interwencja mieszkańców w Starachowicach

4 tygodni temu
Mieszkańcy starachowickiego osiedla borykają się z problemem gryzoni, które jak widać wychodzą na ulicę. Rozjechane jeże na ulicy, padłe gołębie między blokami, teraz gryzonie na chodnikach. Z tym należy się liczyć w blokowiskach. O tym, iż ani to miłe zjawisko ani przyjemne dla oka świadczy interwencja mieszkańców osiedla Majówka w Starachowicach.

- Niepozamykane kosze na śmieci, pozostawione resztki jedzenia dają efekty. Zwierzęta znajdują pożywienie i schronienie to się mnożą na potęgę. Żeby nie było na to sposobu w XXI wieku - alarmuje Czytelnik.

Karmniki dla ptaków i inne rodzaje żywności, które pozostawiają resztki, przyciągają szczury i myszy, podobnie orzechy i owoce spadające z drzew. To powoduje, iż nie brakuje ich na osiedlach mieszkaniowych. Gryzonie padają z powodu chorób, które przenoszą, lub zatrucia truciznami na gryzonie, które są wykładane w celach deratyzacji. Obowiązek w tym zakresie spoczywa na właścicielach domów i zarządcach nieruchomości.

Generalnie szczury boją się ludzi, kotów, psów i innych większych od siebie zwierząt
Idź do oryginalnego materiału