W skierowanym do urzędu piśmie zauważono, iż alarm w sprawie nutrii prawdopodobnie nie miałby miejsca, gdyby nie fakt, iż zostały one zauważone, dokładnie w połowie marca tego roku, w Lisznie-Kolonii. Mowa jest o trzech osobnikach, ale czy obecna populacja tych zwierząt ogranicza się tylko i wyłącznie do tych odnotowanych? Trudno powiedzieć. Pewne jest jedno – nutria została uznana za gatunek inwazyjny i w 2022 roku umieszczona przez Radę Ministrów na specjalnej liście. Identyfikowana jest jako „Inwazyjny gatunek obcy, stwarzający zagrożenie dla UE, podlegający szybkiej eliminacji”. Sprawa jest więc dosyć poważna. Inwazyjne gatunki podlegają oczywiście specjalnym przepisom. Co mówi prawo? Wobec takich gatunków wprowadzono między innymi zakaz przemieszczania tranzytem pod nadzorem celnym, zakaz przetrzymywania (także w obiekcie izolowanym), hodowania (także w obiekcie izolowanym), jak i przywożenia na teren UE, wywożenia z terenu UE oraz transportowania po terytorium UE. Wyjątek stanowią przypadku związane z przewozem zwierząt do obiektów związanych z ich eliminacją. Ale to nie wszystko. Zakazuje się również wprowadzania nutrii do obrotu, wykorzystywania lub wymieniania, zezwalania na rozmnażanie oraz uwalnianie tych zwierząt do środowiska naturalnego. Tym samym każdy, kto nie posiada zezwolenia na odstępstwo od zakazów, a para się w jakikolwiek sposób hodowlą nutrii, podlega karze aresztu lub grzywny. I to nie byle jakiej. Za przekroczenie prawa można zapłacić choćby 1 mln zł. Administracyjną karę pieniężną wymierza regionalny dyrektor ochrony środowiska, adekwatny dla miejsca, gdzie te przepisy zostały naruszone. - Należy mieć świadomość, iż ustawa o gatunkach obcych pozostało mało znana wśród organów administracji, a także wśród społeczeństwa, a wiedza na temat IGO jest niewielka. Dlatego też niezbędna jest edukacja w tym zakresie i uświadamianie lokalnej społeczności o zagrożeniach, jakie niosą ze sobą inwazyjne gatunki obce oraz o konsekwencjach, jakie mogą wynikać z naruszenia zakazów – przestrzegają urzędnicy organu.Problem, w czasie ostatniej sesji rady gminy, poruszył również wójt Zdzisław Krupa. Także on przypomniał o tym, iż pod żadnym pozorem nie wolno przetrzymywać nutrii. -T ego typu hodowle są, w świetle prawa, nielegalne. Podlegają eliminacji. Pamiętam, iż niegdyś było tych nutrii sporo na terenie naszej gminie. Ale to przeszłość, lata 70. i 80. minionego wieku. w tej chwili nutrie traktowane są jako gatunek obcy, który nie jest potrzebny w ekosystemie - zauważył włodarz. Czytaj także:Gm. Rejowiec. Błąd wywołał spore zamieszanieRejowiec Fabryczny. Spory o komisję edukacji realizowane są do dzisiajRejowiec Fabryczny. Sporna ulica Chełmska i kontrowersyjna zmiana w sprawie organizacji imprez