
Dwa, ostatnie dni były pod znakiem silnego wiatru. To nie zachęcało do lustrowania otwartych przestrzeni. Jedynym, zacisznym miejscem była północna granica rezerwatu Beka. Tam można było szukać migrujących wróblaków.
Jednak po drodze, trudno odmówić sobie przeglądu stad gęsi. Choć rzadszych gatunków nie stwierdziłem, to widok setek osobników robi wrażenie. w tej chwili w krajobrazie Beki, oraz otuliny rezerwatu dominują gęgawy.
Zasiadają też mniejsze grupy bernikli białolicych. Są też gęsi białoczelne. Ich obecność jest najciekawsza, bo właśnie pośród nich najczęściej zasiadają gęsi małe, a szczególnie bernikle rdzawoszyje. Stadom białoczelnych warto cierpliwie się przyglądać.
Przerwana obserwacja bernikli rdzawoszyjej








