
To kolejna, trzecia już moja Gasteria którą Wam w ostatnim czasie pokazuje. A w zasadzie to nie pojedyncza Gasteria ale kilka roślin posadzonych w jednej doniczce. Jak widzicie już w pełni rozkwitły dwa kwiaty a trzeci na razie się jeszcze rozwija.
Ta Gasteria stoi na oknie południowym i to widać, bo niestety liście troszkę się przypaliły na majowym słońcu. Było to w momencie kiedy byłam na kilku dniowym wyjeździe. Liście nabrały takiego czerwonego koloru, co choćby dodaje temu sukulentowi uroku, ale oczywiście nie jest to zdrowy objaw.