Chyba wszyscy zgodzą się ze stwierdzeniem, że chwasty to prawdziwi ogrodowi intruzi. Najczęściej spotykanymi niepożądanymi roślinami są: skrzyp polny, pokrzywa, oset pnący, babka pospolita oraz koniczyna biała. Jeśli pojawiły się u ciebie na trawniku, bardzo możliwe, że jest on w słabej kondycji i brakuje mu składników odżywczych, np. azotu. Nie martw się, ręczne usuwanie zielska to niejedyna możliwa opcja.
Wyrywanie chwastów to najbardziej pracochłonna metoda. Jeśli zdecydujesz się na taki zabieg, najlepiej przeprowadzić go po deszczu albo obfitym podlaniu trawnika. Woda rozmiękcza glebę. W całym procesie pomóc ci może specjalna podcinarka lub wyrywacz do zielska.
Warto jednak oszczędzić sobie wysiłku i wypróbować prosty domowy patent. Chodzi o przygotowanie ekologicznej mieszanki z dostępnych w domu produktów. Dzięki temu zaoszczędzisz pieniądze. Wystarczą trzy rzeczy: woda, ocet oraz sól. Wymieszaj litr wody z 1/4 szklanki octu i 1/2 szklanki soli, a następnie spryskaj chwasty.
Taki oprysk warto też stosować profilaktycznie, przed rozpoczęciem sezonu, zanim zielsko zdąży zakwitnąć. Jeśli akurat nie masz w mieszkaniu soli, możesz wymieszać sam ocet z wodą w proporcji 2:1. Taka mieszanka będzie równie skuteczna. Znajomy ogrodnik zdradził mi, że zarówno do pierwszej, jak i drugiej mikstury warto dodać łyżeczkę płynu do mycia naczyń. Poprawia on przyleganie roztworu do liści chwastów, dzięki czemu lepiej działa. Pamiętaj, że pryskanie należy przeprowadzać w pogodny dzień, ale nie w pełnym słońcu. Wiatr powinien być słaby, a temperatura wynosić od 10 do 25 st. C.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.