Około 9:15 święcenie potraw, później początek świątecznego śniadania i wydawania paczek żywnościowych, które potrzebujący wezmą ze sobą.
Jak mówi siostra Józefa Krupa, w tej formie, w tym miejscu wielkanocny posiłek jest organizowany od ponad dekady.
Zawsze mam przed oczyma pierwsze śniadanie wielkanocne i widzę ogromną różnicę - wzrasta w naszym społeczeństwie ubóstwo. W pierwszym śniadaniu uczestniczyło około 100 osób, a dzisiaj mamy 1300
- zaznacza.
Siostry przygotowały 1000 litrów żurku, na śniadaniu będzie też m.in. 3000 jajek. Przygotowania z udziałem dziesiątek wolontariuszy trwały kilka dni.
Siostra Józefa ma nadzieję, że uczestnicy, w tym osoby bezdomne, poczują się tu, jak w rodzinie.
Żeby oni wiedzieli, że są ważni w naszym społeczeństwie. Osoby w kryzysie bezdomności często podkreślają, że najbardziej boli ich to, iż nie dostrzega się w osobie bezdomnej człowieka.
Posiłek poprzedziła poranna modlitwa z udziałem osób bezdomnych. Po posiłku uczestnicy otrzymają paczki na wynos, w środku będą m.in. ciasta przekazane w poprzednich dniach przez poznaniaków.
Na stołach będzie pół tony sałatki, 200 kg szynki i wiele innych potraw.
Na śniadanie wielkanocne zaprasza też do swojej siedziby na poznańskich Zawadach Fundacja Wzajemnej Pomocy Barka.
Udział mogą wziąć osoby starsze, bezdomne, czy będące w kryzysie uchodźczym. Przy wspólnym stole w barkowym ogrodzie zasiądzie około 300 osób.
Na stołach pojawią się - sałatka jarzynowa, jajka, żurek, bigos, biała kiełbasa, pasztety i ciasta. Z dwudziestu kostek masła powstał wielkanocny baran. Początek śniadania o 10:30. Przygotowania do uroczystego spotkania trwały kilka dni.
Fundacja Barka śniadania wielkanocne organizuje od wielu lat. Biorą w nich udział zarówno mieszkańcy fundacji działającej na Zawadach, jak i ci, którzy korzystają z jej pomocy.
Przy jednym stole zasiądą też mieszkańcy Kalisza. W samo południe rozpocznie się największe miejskie śniadanie Wielkanocne. Będzie można poczęstować się żurkiem, kiełbaską i jajkiem, ale także podzielić się swoimi świątecznymi specjałami.
Organizatorem śniadania jest Fundacja CHOPS (Chrześcijański Ośrodek Pomocy Społecznej). Jak mówi jej prezes Roman Żarnecki, chodzi o to, by przy jednym stole usiedli ci, którzy chcą wspólnie poczuć radość Wielkanocy.
Nie jest to śniadanie dla ubogich czy potrzebujących, ale dla wszystkich
- dodaje.
Wspólne świętowanie rozpocznie się w południe na kaliskiej starówce. Staną tam stoły zasłane białymi obrusami i miejsce dla 300 osób. Będą też tradycyjne potrawy, a także paczki żywnościowe dla wszystkich gości.